Trzech alpinistów zginęło we francuskich Alpach
Trzech francuskich alpinistów zginęło rano we francuskich Alpach przygniecionych blokiem lodowym. Do tragedii doszło na wysokości ok. 3,5 tys. metrów w masywie Ecrins, którego najwyższym szczytem jest Barre des Ecrins (4102 m) - podały lokalne władze.
09.08.2007 | aktual.: 09.08.2007 19:16
Alpiniści w wieku od 27 do 57 lat zostali pogrzebani pod blokiem lodu. Jeden z nich był w stanie się wydostać, ale następnie zmarł - relacjonował szef akcji ratunkowej w mieście Briancon w departamencie Hautes-Alpes.
Do czwartku po południu trwały poszukiwania zwłok trzeciego alpinisty. Na miejsce wysłano ośmiu ratowników, trzech żandarmów i dwa psy.
Akcja odbywała się w trudnych warunkach "z powodu poważnego ryzyka nowych przypadków odrywania się brył lodu ponad strefą pracy ekip ratunkowych".
Od początku lata w Alpach zginęło 20 osób.