Trzaskowski wylicza błędy UE. Mówi o Zielonym Ładzie i migracji

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zaznaczył, że Unia Europejska popełniła "dziesiątki błędów", które wymagają naprawy. Wskazał tu na problem paktu migracyjnego, który budzi kontrowersje w Polsce. Stwierdził też, że różnica między polityką migracyjną PO i PiS jest wyraźna, jako przykład podając budowę Tarczy Wschód.

- Dajemy wyraźny sygnał, że do Polski można przyjechać do pracy, że nie są tu mile widziani ludzie popełniający przestępstwa - powiedział Trzaskowski.

Trzaskowski zwrócił uwagę na błędy UE, takie jak zbyt restrykcyjne przepisy Zielonego Ładu, które mogą zaszkodzić konkurencyjności gospodarki europejskiej. Wskazał również na otwarcie zewnętrznych granic na import zboża niespełniającego norm. - Musimy wyciągnąć wnioski i odbudować przemysł w Europie - podkreślił.

Kandydat na prezydenta podkreślił, że Polska nie zgodzi się na relokację migrantów, dopóki presja migracyjna z Ukrainy nie ustanie. - Możemy zapłacić po 20 tys. euro za każdego migranta, którego nie przyjmiemy, o ile Bruksela zapłaci nam za dwa miliony Ukraińców, których przyjęliśmy, a także za umocnienie naszej wschodniej granicy, bo w ten sposób chronimy całą Europę - stwierdził Trzaskowski.

Trzaskowski zaznaczył, że należy bronić strefy Schengen i uszczelniać zewnętrzne granice Unii, a nie wewnętrzne. Dodał, że Polska nie jest gotowa na przyjęcie euro i nie ma takich planów.

- Trzeba ratować Unię, podejmując zdroworozsądkowe decyzje - podsumował kandydat KO.

Co z drugą turą? Trzaskowski składa ważną deklarację ws. Hołowni

W studiu zrobiło się gorąco. "Pan jest wyjątkowo bezczelny"

Źródło: "Rzeczpospolita"