Trzaskowski ostro o Morawieckim. Powodem pytanie o polexit
Rafał Trzaskowski zabrał głos w sprawie wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie. Szef rządu mówił wówczas, że "polexit to fake news". Prezydent Warszawy nie szczędził gorzkich słów pod adresem premiera.
- Jest albo niedouczony, albo jest ignorantem. Polexit dokonuje się na naszych oczach - zaznaczył Rafał Trzaskowski, mówiąc o premierze Mateuszu Morawieckim w piątkowym wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24.
Polexit. Rafał Trzaskowski ostro o Morawieckim
- Ja pamiętam, jak Cameron mówił o referendum w Wielkiej Brytanii, że "spokojnie, wygramy je" i co? Tyle lat mówiono o szkodliwości UE, że doszło do Brexitu. Niestety my teraz oddalamy się od Unii Europejskiej - dodał prezydent Warszawy.
Jak podkreślił, Unia Europejska to "wspólnota wartości", która "zapewnia nam bezpieczeństwo". - Jeżeli ktoś igra z Unią, to doprowadza do zagrożenia naszego bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to jest ignorantem albo idiotą - mówił polityk PO.
"Krzyż na drogę!". Biedroń bezlitosny dla Kaczyńskiego
- W momencie kiedy PiS marginalizuje Polskę w Unii Europejskiej, kiedy Kaczyński tak kieruje tym pseudo Trybunałem Konstytucyjnym, że on wydaje tego typu orzeczenia, które przeczą wartościom Unii Europejskiej, to niestety krok po kroku my się od Unii Europejskiej oddalamy i albo zaraz nam zorganizuje Kaczyński referendum, albo Unia sama stwierdzi, że nie chce współpracować z Polską i Węgrami - dodał Rafał Trzaskowski.
W opinii prezydenta Warszawy, Mateusz Morawiecki "nie ma nic do gadania". Jak zaznaczył polityk, Polexit nie odbędzie się w ten sposób, że Jarosław Kaczyński "wyjdzie na mównicę sejmową i powie, wychodzimy z Unii Europejskiej".
Rafał Trzaskowski ustąpił Tuskowi? Wskazał na sondaże
Prezydent Warszawy był pytany także o swoje słowa sprzed wyboru Donalda Tuska na szefa partii. - Tak 103 dni temu powiedziałem, że jestem gotów objąć stery w Platformie, ale rozmawialiśmy wówczas w prezydium partii i moi koledzy i koleżanki chcieli konsolidacji w partii i tak się stało. Widać w sondażach, że PO jest obecnie najsilniejszą partią opozycyjną - mówił Rafał Trzaskowski.
Jedno z pytań dotyczyło również startu Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich w 2020 roku. - Ja mówiłem od samego początku, że za mną nikt nie stoi. Startowałem jako kandydat niezależny, niestety za Andrzejem Dudą stał prezes Kaczyński, a szkoda, bo mógłby wiele zrobić - ocenił prezydent Warszawy.
Trzaskowski odpowiada Hołowni. Cel: pozyskiwanie wyborców
Polityk dodał przy tym, że w Platformie Obywatelskiej funkcjonuje szereg ekspertów, którzy każdego dnia pilnują działań rządu. - Proszę się nie martwić. Po wyborach wewnątrz partii te nasze działania eksperckie będą widoczne - zaznaczył Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy odniósł się też do słów Szymona Hołowni o starciach wewnątrz opozycji. Zdaniem lidera Polski 2050 konieczne jest utworzenie wielu bloków, by pozyskać jak największą liczbę wyborców.
- Mamy różne programy, mamy różną tożsamość więc się różnimy, ale ja jestem absolutnie przekonany, że na końcu się porozumiemy. To, co najważniejsze, żebyśmy się wszyscy skoncentrowali przede wszystkim na tym, żeby pozyskiwać nowych wyborców, żeby starać się wzmocnić to poparcie wśród społeczeństwa, a nie tylko zajmować się tymi wyborcami, którzy i tak już po stronie opozycyjnej są - stwierdził w odpowiedzi Trzaskowski.