Trzaskowski nie chce już rządzić Warszawą? Zaskakująca deklaracja
Rafał Trzaskowski jest prezydentem stolicy od jesieni 2018 roku. Okazuje się, że polityk nie wyklucza rozstania się z tym urzędem i ubieganie się o posadę posła. - Przede mną poważna decyzja, czy powinienem wystartować w wyborach parlamentarnych, czy samorządowych - deklaruje Trzaskowski. Swoją decyzję uzależnia od tego, co zrobi opozycja przed najbliższymi wyborami do Sejmu i Senatu.
Prezydent stolicy powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu", że byłby skłonny ponownie starać się o posadę posła "tylko jeśli miałoby to się przyczynić do wypracowania szerszego porozumienia opozycji". Ocenił, że ugrupowania opozycyjne powinny wystartować z jednej listy wyborczej.
Podkreślił, że kluczem do porozumienia jest wypracowanie wspólnych pomysłów "na najważniejsze wyzwania stojące przed krajem", "współpraca wszystkich środowisk demokratycznych", a także "ograniczenie osobistych ambicji".
Wśród najpilniejszych wyzwań Trzaskowski wymienił m.in. uporanie się z problemami edukacji, służby zdrowia, a także drożyzną. Ponadto - jak dodał - ważne są też relacje Polski z partnerami z UE i NATO, a także praworządność. - To wszystko jednoczy opozycję - oświadczył.
Zobacz też: polityk PO uderza w posła Ziobry. "Janusz Kowalski nie rozumie rzeczywistości"
Prezydent stolicy został dopytany, czy opozycję jednoczy również pomysł startu ze wspólnej listy. - Jednej listy nie buduje się za pomocą wywiadów prasowych, ale uczciwymi rozmowami z partnerami - odparł polityk.
Trzaskowski zrezygnuje z Warszawy? "To moja pasja"
Samorządowiec zapewnił, że praca w stołecznym ratuszu to jego "pasja". Zaznaczył jednak, że od wyników najbliższych wyborów parlamentarnych zależy przyszłość całego kraju.
- Trudno będzie mówić o równych, uczciwych wyborach samorządowych, a potem prezydenckich, jeśli nie wygramy parlamentarnych. Trzeba powiedzieć wyraźnie: Jarosław Kaczyński musi przegrać wybory parlamentarne, żeby Polacy mogli w sposób wolny i uczciwy wybrać swojego prezydenta - powiedział Trzaskowski.
Zgodnie z obecnym kalendarzem wyborczym, najbliższe wybory parlamentarne i samorządowe odbędą się jesienią 2023 roku. Jednak, według pojawiających się doniesień, wybory do Sejmu i Senatu mogłyby się odbyć już wiosną przyszłego roku.
Źródło: "Super Express"