Trzaskowski i kongresmeni z USA o kondycji demokracji w Polsce
W czwartek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wraz z burmistrzami Budapesztu, Bratysławy i Pragi wziął udział w rozmowach z amerykańskimi kongresmenami z House Foreign Affairs Committee. Politycy rozmawiali o stanie demokracji w Polsce, na Węgrzech, Słowacji i w Czechach.
Wystąpienie przed House Foreign Affairs Committee jest inicjatywą włodarzy Warszawy, Budapesztu, Bratysławy i Pragi, którzy utworzyli wspólnie Pakt Wolnych Miast.
Trzaskowski rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia słynnej przemowy Lecha Wałęsy przed Kongresem USA. - Trudno w to uwierzyć, ale obecny polski rząd próbuje wymazać z podręczników do historii nazwisko Lecha Wałęsy - powiedział.
Trzaskowski: Polska jest dziś polem bitwy
Prezydent Warszawy mówił również, że Polska jest obecnie polem bitwy ideowej, w której ważą się losy demokracji. Stwierdził, że obecne władze nieuchronnie zmierzają w kierunku rządów autorytarnych, podporządkowując sobie m.in. Trybunał Konstytucyjny, dający zielone światło wymierzonym w wolności obywatelskie przepisom.
- Dziś Polska jest polem bitwy między wolnością a autorytaryzmem, między obywatelami a rządowymi oligarchami, między instytucjami demokratycznymi a populistycznym rządem kwestionującym i podważającym trójpodział władzy oraz próbujący sparaliżować lub upolitycznić niezależne instytucje, które miały kontrolować nieokiełzany rząd - powiedział.
- Rząd prowadzi kampanię medialną wymierzoną w społeczność LGBT i sukcesywnie ogranicza prawa kobiet, wprowadzając drakońskie przepisy dotyczące aborcji w Polsce - mówił włodarz Warszawy.
Trzaskowski: Nie traćcie wiary w Polskę
Jednocześnie Trzaskowski zapewniał, że działania obecnego rządu nie mają poparcia znacznej większości polskiego społeczeństwa. Zaznaczył, że prowadzone w Polsce badania jasno wskazują, że zjednoczona opozycja z łatwością pokonałaby rządzącą dziś koalicję w wyborach parlamentarnych.
Dodał również, że mimo nieprzychylnej władzy centralnej w Polsce, samorządy robią wszystko, by kultywować demokratyczne wartości w społeczeństwie. Mówił o prowadzonych w polskich miastach programach z zakresu edukacji seksualnej, walce z zanieczyszczeniem powietrza oraz o daleko idących krokach nastawionych na ograniczenie skutków globalnego ocieplenia.
- Nie traćcie wiary w Polskę. Zapewniam, że demokracja jeszcze wróci do naszego kraju - powiedział. - Jestem przekonany, że jeśli udało nam się pokonać komunizm w 1989 roku i zbudować silne fundamenty wolnej i zjednoczonej Europy, sprostamy wszystkim wyzwaniom i wytrwamy. Tego oczekują od nas obywatele - stwierdził.