Trybunał Stanu dla Dudy i Kaczyńskiego? Jest deklaracja Tuska
Co Donald Tusk zamierza zrobić po ewentualnym przejęciu władzy w Polsce przez PO? Jak zapowiada, nie zależy mu na politycznej zemście, jednak nie wyklucza postawienia liderów PiS i prezydenta Dudy przed Trybunałem Stanu. - Poprę takie rozwiązanie - podkreśla Tusk.
29.10.2021 18:33
Donald Tusk zabrał głos w sprawie ewentualnej przyszłości Platformy Obywatelskiej i jej polityki po wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Jak zaznaczył były premier, widzi on konieczność wprowadzania reform w wymiarze sprawiedliwości, a także pociągnięcia do odpowiedzialności niektórych z polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością.
PO sięgnie po metody PiS? Tusk ostrzega przed pokusą
- Trzeba będzie legalnie, bez brutalnych, pozaprawnych metod, przywrócić elementarny stan praworządności wszędzie, gdzie to będzie możliwe - podkreślił Donald Tusk w wywiadzie dla Onetu. Jak zauważył, na drodze ustaw może być to utrudnione w związku z kadencją prezydenta Andrzeja Dudy, którego ewentualne weto może być niemożliwe do odrzucenia.
Były premier i szef PO podkreślił przy tym, że zmiany nie mogą odbywać się na zasadach praktykowanych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Będę przestrzegał wszystkich w Platformie, żeby nie ulec tej pokusie - mówił Tusk.
Trybunał Stanu dla PiS? "Nie widzę się w roli mitycznego mściciela"
- Nie widzę siebie w roli mitycznego mściciela, który wrócił do Polski tylko po to, żeby się odegrać na PiS. Ja jestem po to, żeby umożliwić polskim niezależnym sądom i polskiej niezależnej prokuraturze poważne potraktowanie poważnych doniesień o patologiach rządów PiS - dodał Donald Tusk.
W opinii szefa PO tylko wyroki i działania niezależnych sądów i prokuratury zdadzą egzamin. - Tego w PiS-ie boją się najbardziej. Użyjemy absolutnie wszystkich narzędzi prawnych, rozliczenie będzie rzetelne, sumienne i całkowite. Nie umknie żadne przestępstwo, nie ukryje się żadna niegodziwość - zapowiedział przy tym Donald Tusk.
Mówiąc o rozliczeniach, były premier został zapytany o to, czy w jego opinii działania polityków PiS noszą znamiona "przestępstwa". W wywiadzie Tusk podkreślił, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Dudy? Tusk bez wątpliwości
- Nie trzeba będzie żadnej partyjnej dintojry, bo dokumenty opisujące patologie są na stole (...). Ja nie będę zastępował prokuratora i sędziego, ale zrobię wszystko, żeby niezależna prokuratura i niezależny sąd mogły pociągnąć do odpowiedzialności tych wszystkich, którzy łamią prawo - mówił polityk.
Dopytywany o konsekwencje dla polityków związanych z PiS, Donald Tusk wspomniał nie tylko o sprawach karnych, ale również politycznych. Takim rozwiązaniem byłoby postawienie polityków przed Trybunałem Stanu. - Odpowiedzialność za wielokrotne łamanie i naruszenie konstytucji ponoszą wszyscy przywódcy PiS od prezesa Kaczyńskiego i prezydenta Dudy począwszy. Więc powinni ponieść odpowiedzialność konstytucyjną i stanąć przed Trybunałem Stanu - podkreślił lider Platformy.
Trybunał Stanu dla Andrzeja Dudy? Deklaracja Tuska
Tusk dodał przy tym, że osobiście poprze takie rozwiązanie, jeżeli będą takie możliwości polityczne. - Proszę pamiętać, że to jest to decyzja polityczna, która wymaga kwalifikowanej większości co najmniej 3/5 głosów. Może być o to trudno (...). Jeśli arytmetyka będzie na to pozwalała, to tak: liderzy PiS powinni stanąć przed Trybunałem Stanu - wspomniał były premier.
W opinii Tuska przed Trybunałem Stanu powinien stanąć również prezydent Andrzej Duda, jednak, co podkreślił polityk, "jest to mało prawdopodobne". - Nie mam żadnych wątpliwości, że prezydent Duda bezpośrednio odpowiada za naruszanie polskiej Konstytucji i że jest współautorem ataku na niezależne sądownictwo - zaznaczył Donald Tusk.
Dopytywany w wywiadzie o to, czy podniósłby rękę w czasie głosowania "za" pozbawieniem urzędu Andrzeja Dudy, lider Platformy Obywatelskiej odpowiedział twierdząco.
Źródło: Onet.pl