Trybunał Konstytucyjny o aborcji z powodu wady płodu. Protest przed TK
Trybunał Konstytucyjny rozpatruje w czwartek konstytucyjność przepisów dotyczących przerywania ciąży w przypadku podejrzenia choroby lub upośledzenia dziecka. Od rozpoczęcia rozprawy przed TK protestują przedstawiciele kilku środowisk. Obecni są również działacze ruchu antyaborcyjnego pro-life.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny rozpatruje zgodność z ustawą zasadniczą niektórych przepisów dotyczących aborcji z powodu wady płodu. Zrobił to na wniosek posłów PiS, którzy zaskarżyli część przepisów w 2019 r. Przedmiotem sporu była możliwość przerywania ciąży w przypadku podejrzenia choroby lub upośledzenia dziecka. TK nad sprawą pochylił się pełnym składzie. Rozprawa rozpoczęła się po godz. 11.
TK o aborcji z powodu wady płodu. Protest przed Trybunałem Konstytucyjnym
Tuż przed jej rozpoczęciem przed siedzibą TK zaczęli pojawiać się pierwsi protestujący. Łącznie było nawet kilkanaście osób reprezentujących różne środowiska. Udział większej liczy osób był niemożliwy z uwagi na pandemię koronawirusa w Polsce. Warszawa znajduje się w czerwonej strefie, w związku z tym limit uczestników zgromadzenia publicznego wynosi 10 osób.
Przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet realizowały protest samochodowy. O godz. 9. 30 były pod Sejmem, następnie przemieszczały się w okolicach al. Szucha, al. Ujazdowskich i Bagateli. Podróżowały w aucie z napisem "Nielegalny TK/Nielegalna ID SN/Nielegalna PL". Pod TK demonstrowała również jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart. Obecni byli również przedstawiciele Fundacji Życie i Rodzina.
Aborcja. Politycy protestują przed TK
Na miejscu protestowali również politycy. Zielonych reprezentowali Marek Kossakowski i Małgorzata Tracz, a Koalicję Obywatelską Klaudia Jachira. Swój sprzeciw wyrażały również parlamentarzystki Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, Monika Falej, Anna Maria-Żukowska oraz Wanda Nowicka. Pod Trybunałem Konstytucyjnym pojawiła się również działaczka pro-life Kaja Godek.
Przeczytaj również: Strajk Kobiet. Posłanki Moniki Falej nie chciano wpuścić na teren Sejmu. "Granda. Na głowę upadliście?"