Trybunał haski: Mladić i Karadżić ukrywają się w Belgradzie
Oskarżeni o ludobójstwo i zbrodnie
wojenne Ratko Mladić oraz Radovan Karadżić ukrywają się w
Belgradzie i serbskie władze muszą ich odnaleźć - oznajmiła Olga Kavran, rzeczniczka Carli del Ponte, głównej
prokurator trybunału ONZ ds. zbrodni w b.Jugosławii.
17.05.2007 13:50
W wywiadzie dla serbskiego dziennika "Danas" zaznaczyła, że trybunał przekazał władzom serbskim informacje dotyczące Mladicia. Policja przeprowadziła we wtorek w nocy nalot na jeden z należących do wojska domów w Belgradzie, lecz Mladicia nie znalazła.
Kavran podkreśliła, że strona serbska nie współpracuje z trybunałem od ponad roku. Na wolności wciąż jeszcze pozostaje sześciu Serbów z listy oskarżonych trybunału haskiego.
Rasim Ljajić, który przewodniczy serbskiej radzie ds. współpracy z trybunałem haskim, argumentował w radiu B92, że "nikt nie może powiedzieć, czy Ratko Mladić jest, czy go nie ma w Serbii".
Z powodu niewydania Mladicia i braku współpracy z trybunałem haskim Unia Europejska wstrzymała na początku maja ubiegłego roku negocjacje stowarzyszeniowe z Serbią.
Po utworzeniu w Serbii nowego rządu przez prodemokratyczne partie unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn zapowiedział w środę, że Belgrad będzie mógł wkrótce wznowić rozmowy stowarzyszeniowe z UE. Według niego strona serbska już wykazuje "zaangażowanie na rzecz europejskiej integracji i współpracy z oenzetowskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii".
Radovan Karadżić, "prezydent" Serbów bośniackich z czasów wojny 1992-95, i dowódca jego armii Mladić są oskarżeni o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości, m.in. za rolę, jaką odegrali w masakrze blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn w Srebrenicy.
Trybunał haski wielokrotnie powtarzał, że Mladić ukrywa się w Serbii. Karadżić - według różnych źródeł - miał przebywać w Rosji, w Bośni lub w rodzinnej Czarnogórze.