PolskaTrwają prace nad usunięciem samolotu z pasa startowego

Trwają prace nad usunięciem samolotu z pasa startowego

Rozpoczęły się przygotowania do podniesienia samolotu Boeing 767, który awaryjnie lądował na warszawskim lotnisku Chopina. Dwa dźwigi pneumatycznie starają się podnieść maszynę z pasa startowego. - Podniesienie samolotu ważącego ok. 80 ton dla dźwigu, który może podnieść nawet 300 ton, to żaden problem - powiedział Zbigniew Odnous z firmy, której dźwig pracuje przy usuwaniu z pasa warszawskiego lotniska Chopina maszyny Boeing 767.

Trwają prace nad usunięciem samolotu z pasa startowego
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Kula

- Na drodze startowej trwają prace przygotowujące do przesunięcia samolotu tak, aby operacje lotnicze mogły zostać wznowione jak najszybciej. W tej chwili trudno powiedzieć, jak długo potrwają prace. Narodowy przewoźnik, Polskie Linie Lotnicze LOT, odwołał wszystkie rejsy do godziny 16.00 - poinformował rzecznik lotniska Przemysław Przybylski. Dodał, że na razie nie zmieniły się plany i port ma pozostać zamknięty do godziny 4.00 rano w czwartek.

Przybylski dodał, że akcję usunięcia Boeinga 767 z płyty warszawskiego lotniska, w której biorą również udział służby lotniska Chopina, koordynuje jego właściciel - Polskie Linie Lotnicze LOT.

"To żaden problem"

- Jeszcze nigdy nie podnosiliśmy samolotu. Ale nasze żurawie pracowały m.in. przy podnoszeniu przęseł mostu czy bunkrów żelbetowych, ważących nawet kilkaset ton - powiedział Odnous. Wyjaśnił, że wynajęty od firmy Gastel Żurawie dźwig pracujący na lotnisku Chopina ma udźwig 300 ton.

Podkreślił, że z technicznego punktu widzenia podniesienie samolotu ważącego ok. 80 ton to żaden problem. Problemem jest tylko uchwycenie kadłuba w odpowiednim miejscu. Odnous przyznał jednak, że jego firma nie ma wpływu na technikę podnoszenia maszyny.

- Zamówiono u nas tylko sprzęt i ludzi, ale o technice podnoszenia decydują specjaliści od samolotów. Była propozycja podnoszenia kadłuba przez dwa żurawie, co też nie jest dla nas żadnym problemem, ale na razie pracuje jeden - powiedział Odnous.

Wyjaśnił, że początkowo planowano podniesienie kadłuba samolotu na 1,5 metra i położenie na naczepie kołowej, która przewiozłaby go we wskazane miejsce. Dodał, że rozważana jest także inna opcja - podniesienie samolotu na tyle, by spróbować wysunąć mu podwozie.

- Nie ma też problemu z pracą zespołową żurawi, mogą naraz pracować nawet trzy. Niektóre mają udźwig nawet 600 ton - zaznaczył.

Dodał, że pełna nazwa maszyny, która od godz. 5 rano w środę jest na stołecznym lotnisku, to "Żuraw samochodowy Grove GMK 6300". Najczęściej pracuje przy pracach konstrukcyjnych i budowlanych.

Samolot zostanie szybko usunięty

Jak powiedział na konferencji prasowej prezes PLL LOT Marcin Piróg, samolot Boeing 767 ma być usunięty z pasa do godziny 18. - W tej chwili trwają prace nad przesunięciem samolotu. Są w drodze technicy z Boeinga. Będą lądować w Warszawie helikopterem, przylecą z Katowic o wpół do trzeciej - powiedział.

- Spodziewamy się, że do godz. 18 samolot zostanie tak przesunięty, że drugi pas startowy będzie mógł być otwarty po inspekcji, czyli ok. 19-20 - powiedział prezes LOT-u.

- Osoby, które miały zaplanowaną podróż z warszawskiego portu, prosimy o kontakt z linią lotniczą - powiedział Przybylski.

Lotnisko przypomina numery telefonów do przewoźników: PLL LOT - 801 703 703, 22 1 9572, Lufthansa - 801 312 312, 22 338 13 00, British Airways - 22 529 90 00, Air France - 22 556 64 00, 22 556 64 00, KLM - 22 556 64 44, Wizz Air - 703 50 30 10, Finnair - 22 576 40 31, Austrian Airlines - 801 404 040, 22 520 34 20, Aeroflot - 22 650 25 11, Air Baltic - 22 650 45 10, AlItalia - 801 107 700, OLT Jetair - 58 735 55 55.

Lotnisko informuje, że ze względu na zwiększone zainteresowanie, strona www.lotnisko-chopina.pl może okresowo nie działać. Wszystkie komunikaty lotnisko ma publikować na swoich profilach na Facebooku, Twitterze i Blipie. Pasażerowie mogą również uzyskać informacje, wysyłając maila na adres pr@polish-airports.com

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował we wtorek po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Maszyna ma zostać podniesiona z płyty lotniska i przetransportowana do bazy technicznej LOT-u.

PLL LOT odwołują rejsy, których starty lub lądowania planowane były w środę do godziny 16 na warszawskim lotnisku Chopina. Łącznie do godz. 16 zostało odwołanych około 60 rejsów LOT-u.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)