Trwają prace nad nowym sarkofagiem pary prezydenckiej
• Ks. Sochacki: koszt wykonania nie jest jeszcze znany
• Wszystkie wydatki pokryje rząd - dodaje prałat
• Montaż sarkofagu rozpocznie się w czwartek
Sarkofag pary prezydenckiej w katedrze na Wawelu został zdemontowany, rozpoczęły się prace nad nowym, który musi powstać przed zaplanowanym na piątek wieczór ponownym pochówkiem Lecha i Marii Kaczyńskich. - Wszystkie koszty pokryje rząd. To ustalenia, które zapadły poza nami - mówi Wirtualnej Polsce proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki.
Stary sarkofag został zdemontowany, bo jej konstrukcja została naruszona podczas przygotowań do przeprowadzania ekshumacji. - Płyty ze zdemontowanego grobowca starannie zabezpieczyliśmy w naszych magazynach. Zostaną przewiezione do Warszawy przez przedstawiciela rządu i złożone w stosownym miejscu - mówi duchowny, zaznaczając, że nie jest ono jeszcze znane.
Tymczasem w krypcie Srebrnych Dzwonów na Wawelu pozostała jedynie granitowa podstawa. - W czwartek rozpocznie się tam montaż nowego sarkofagu - zapowiada ks. Sochacki. Wyjaśnia, że koszty nowego sarkofagu nie są jeszcze znane. - Rozmawiają na ten temat wykonawca i prokuratura, która jest organizatorem całego przedsięwzięcia - dodaje.
Zgodnie z decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków, sarkofag będzie można w razie potrzeby otwierać od góry. Sarkofag zostanie wykonany z marmuru karraryjskiego - białego z delikatnymi żyłkami. Zaprojektowała go Marta Witosławska we współpracy z warszawskim artystą rzeźbiarzem Markiem Moderauem.
Ponowny pochówek Lecha i Marii Kaczyńskich odbędzie się w piątek o godz. 19. W krypcie św. Leonarda zostanie odprawiona msza św., której będzie przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. W pochówku mają uczestniczyć najbliższa rodzina i współpracownicy Lecha Kaczyńskiego oraz prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą i premier Beata Szydło.