Trwa ładowanie...
18-11-2008 21:36

Trwają negocjacje z porywaczami statku "Sirius Star"

Kapitan tankowca, porwanego w sobotę przez somalijskich piratów, to mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. Uprowadzony oficer techniczny pochodzi natomiast z Trójmiasta - ustalił reporter RMF FM. Informacje o obecności Polaków na pokładzie "Sirius Star" potwierdził armator jednostki, firma Vela International Marine z Dubaju. Z porywaczami prowadzone są negocjacje.

Trwają negocjacje z porywaczami statku "Sirius Star"Źródło: AP
dhs7pkc
dhs7pkc

- Zarówno kapitan, jak i oficer techniczny to wyszkoleni ludzie z odpowiednimi certyfikatami, którzy wiedzą, jak postępować również w tak trudnych sytuacjach. Kapitan porwanego statku ma za sobą wiele rejsów. Na pewno jest jednym z najbardziej doświadczonych kapitanów - przekonuje kapitan żeglugi wielkiej Sławomir Pietrusiewicz. Jak dodaje, załoga musi zachowywać się bardzo ostrożnie. - Nie mogą sprowokować nagłych akcji, bo siedzą na statku załadowanym ropą naftową - tłumaczy.

MSZ: uprowadzeni są bezpieczni

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że uprowadzeni Polacy są bezpieczni, a ich rodziny są na bieżąco informowane o sytuacji na statku. Teraz wszystko w rękach armatora jednostki, który jest w kontakcie z piratami. Jak szacują analitycy, cytowani przez zagraniczne agencje informacyjne, wysokość okupu, jakiego za uwolnienie "Sirius Star" mogą zażądać piraci, może sięgnąć od dwóch do czterech milionów dolarów.

Informacje o prowadzonych negocjacjach potwierdza również rzecznik polskiego MSZ. Piotr Paszkowski w rozmowie z RMF FM zastrzega jednak, że z pewnych względów armator nie chce ujawnić bliższych szczegółów negocjacji.

MSZ ogranicza się tymczasem do zbierania informacji, a jednocześnie przygotowuje się do akcji sprowadzenia Polaków do domu, kiedy negocjacje się skończą. - Wiem, że wszyscy robią, co mogą - zapewniał premier Donald Tusk, przebywający w Kuwejcie. Z kolei minister Radosław Sikorski mówił, by nie spodziewać się szybkiego rozwiązania "trudnej" sprawy.

dhs7pkc

Minister poinformował, że znane są nazwiska dwóch polskich marynarzy. Nie podał ich jednak. Sikorski podkreślił także, że w sprawie porwanego tankowca resort jest w kontakcie z sojusznikami, którzy mają swoje siły w regionie, gdzie doszło do porwania.

Uprowadzony saudyjski okręt zacumował w porcie Eyl w pobliżu miasta Harardhere w Somalii, co oficjalnie potwierdziło dowództwo 5. floty USA, operującej w regionie. Port jest bastionem piratów, kotwiczy tam większość porywanych przez nich jednostek. Jest tak silnie ufortyfikowany i broniony, że ostatnio francuska armia odmówiła podejścia w jego pobliże.

dhs7pkc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhs7pkc
Więcej tematów