Trwa usuwanie skutków burz w Polsce
Co najmniej 60 budynków zostało podtopionych
w kilku powiatach Podkarpacia w wyniku gwałtownej burzy, która
przeszła nad regionem - poinformował oficer
dyżurny podkarpackiej Straży Pożarnej, Adam Burda.
Burza przeszła nad powiatami dębickim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim i częściowo rzeszowskim. Najobfitsze opady wystąpiły w Strzyżowie, gdzie zalana jest m.in. droga wojewódzka biegnąca przez to miasto - powiedział Burda.
Burzy towarzyszyły liczne wyładowania atmosferyczne. Od uderzenia pioruna spłonął budynek gospodarczy w Ropczycach. Trwa usuwanie skutków burzy.
Około siedem tysięcy odbiorców nie ma prądu w wyniku burzy, która przeszła w nocy nad województwem podlaskim i warmińsko-mazurskim. Energetycy lokalizują uszkodzenia i zapowiadają, że do wieczora powinny być one naprawione - poinformował dyżurny Zakładu Energetycznego Białystok SA, obejmującego zasięgiem swojego działania Podlaskie i część Warmińsko-Mazurskiego.
Po burzy, której towarzyszył silny wiatr, uszkodzonych jest 260 stacji transformatorowych, przede wszystkim w okolicach Kolna, Wizny i Ciechanowca (Podlaskie), oraz Rucianego Nidy, Pisza i Mikołajek (Warmińsko-Mazurskie).
Kilka interwencji związanych z burzą zanotowali też strażacy. Z dróg usuwali oni kilka powalonych przez wichurę drzew, koło Kolna gasili pożar stodoły spowodowany wyładowaniami atmosferycznymi; płonęły tam m.in. płody rolne i maszyny rolnicze. Straty oszacowano na ok. 60 tys. zł.