Trwa ewakuacja. Kolejne zbiorniki w Teodozji eksplodowały
Władze Krymu podały, że już ponad 1047 osób musiało zostać ewakuowanych z powodu pożaru terminalu przeładunkowego ropy w Teodozji na okupowanym półwyspie. Rosyjskie media podają, że wczoraj wieczorem i w nocy eksplodowały kolejne zbiorniki.
We wtorek Igor Tkaczenko, mianowany przez Rosję mer Teodozji, poinformował o ewakuacji ponad tysiąca osób w związku z pożarem terminalu naftowego na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. - Trwa walka z pożarem - dodał.
Ponad tysiąc ewakuowanych
1047 okolicznych mieszkańców zostało przewiezionych do tymczasowych miejsc pobytu. Według oficjalnych informacji nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar terminalu wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Portal Nowaja Gazieta. Jewropa podaje, że wcześniej mieszkańcy słyszeli wybuch. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zniszczeniu ukraińskich dronów nad półwyspem.
Największy terminal na Krymie zaatakowany
W poniedziałkowy poranek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził, że ukraińskie siły zaatakowały morski terminal naftowy w Teodozji.
To największy terminal na Krymie pod względem przeładunku produktów naftowych, wykorzystywanych m.in. przez rosyjską armię. Baza ta była już celem ukraińskich dronów w marcu.
Z analizy zdjęć satelitarnych wynika, że obiekt był chroniony przez system obrony powietrznej Pancyr-S1.