Czarne chmury nad Trumpem. Teraz naprawdę może się bać
W Nowym Jorku rusza proces przeciwko byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Donaldowi Trumpowi. Sprawa dotyczy zapłaty za milczenie aktorki filmów dla dorosłych, Stormy Daniels. To pierwsze postępowanie karne, w którym Trump będzie uczestniczył jako oskarżony.
15.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 13:10
Sprawa dotyczy wydarzeń z czasów kampanii wyborczej Trumpa w 2016 roku. Chodzi o zapłatę aktorce filmów dla dorosłych, Stormy Daniels, a także innym kobietom i osobom, które posiadały materiały mogące obciążyć byłego prezydenta.
Daniels zgłosiła do tabloidu "National Enquirer", że miała stosunek seksualny z Trumpem w 2006 roku, krótko po narodzinach jego syna. Trump miał zapłacić jej 130 tys. dolarów za pośrednictwem swojego ówczesnego prawnika, Michaela Cohena. Prokurator okręgowy Manhattanu, Alvin Bragg, postawił Trumpowi 34 zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej. Zarzuty te są związane z próbami ukrycia prawdziwego celu wypłat, które przedstawiał jako opłaty za usługi prawne dla Cohena.
Historyczne wydarzenie. "Nie będzie mógł nikogo zastraszyć"
- W poniedziałek Stany Zjednoczone będą świadkiem historycznego wydarzenia. Były prezydent po raz pierwszy stanie przed sądem w postępowaniu karnym o tak dużym znaczeniu, ponieważ Trump może w przyszłym roku powrócić do Gabinetu Owalnego. (...) To kolejny niezwykły zwrot w historii Trumpa, nieustannie testującego granice prezydenckiej przyzwoitości i prawa - zauważyła w poniedziałek stacja CNN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Trump wydaje się rozumieć, że nie ma już kontroli nad swoim losem, (ponieważ przyszłość byłego prezydenta) znajdzie się wkrótce w rękach 12 anonimowych obywateli (sędziów w postępowaniu karnym - red.), których nie będzie mógł zastraszać, przekonywać, ani wywierać na nich nacisków politycznych - podkreśla CNN w artykule zapowiadającym proces w Nowym Jorku.
W ostatnich tygodniach amerykańskie media oceniały, że sprawa Daniels jest uważana za najmniej poważną spośród czterech zestawów zarzutów karnych, z którymi mierzy się kandydat republikanów na prezydenta. Data rozpoczęcia pozostałych trzech postępowań wciąż nie jest znana.
Źródło: PAP
Czytaj także: