Zarzuty dla Trumpa. Tak chciał odwrócić wynik wyborów

Problemy Donalda Trumpa. Wielka ława przysięgłych w hrabstwie Fulton w Georgii zagłosowała za postawieniem zarzutów byłemu prezydentowi i 18 jego współpracownikom. Chodzi o działania Trumpa, by odwrócić wynik przegranych przez niego wyborów w tym stanie. Trump otrzymał zarzuty m.in. za złamanie przepisów ustawy dotyczącej przestępczości zorganizowanej.

Former US President Donald J. Trump attends the Iowa State Fair in Des Moines, Iowa, USA, 12 August 2023. Trump is campaigning ahead of the 2024 US presidential election. EPA/ALEX WROBLEWSKI Dostawca: PAP/EPA.Donald Trump
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ALEX WROBLEWSKI
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak wynika z opublikowanego dokumentu, byłemu prezydentowi postawiono 13 zarzutów, w tym o złamanie przepisów ustawy o przestępczości zorganizowanej, zmowę w celu dokonania fałszerstwa, poświadczanie nieprawdy oraz nakłanianie stanowych urzędników do złamania przysięgi. Obok Trumpa w akcie oskarżenia wymieniono 18 innych osób, w tym jego byłego prawnika Rudy'ego Giulianiego, byłego szefa personelu Białego Domu Marka Meadowsa i architekta strategii odwrócenia wyników wyborów Johna Eastmana.

"Trump i inni pozwani nie przyjęli, że Trump przegrał i w pełni świadomie i z własnej woli dołączyli do zmowy, by w bezprawny sposób zmienić rezultat wyborów na korzyść Trumpa" - czytamy w opublikowanym dokumencie.

Według śledczych, pozwani, razem z 30 wspólnikami, którzy nie otrzymali zarzutów, stanowili "organizację przestępczą zaangażowaną w różne powiązane przestępcze działania, w tym fałszywe oświadczenia i pisma, podszywanie się pod urzędnika publicznego, fałszerstwa, składanie fałszywych dokumentów, wpływanie na świadków, kradzież komputerową, włamanie komputerowe, komputerową inwazję prywatności, zmowę w celu oszukania stanu, kradzież i kłamstwa pod przysięgą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński się ich boi? Mówią co zamiast 13. emerytury

W dokumencie opisano szeroko zakrojone działania grupy nastawione na odwrócenie wyniku wyborów, w tym naciski na przedstawicieli władz w Georgii i innych stanach i zorganizowanie głosowania "fałszywych elektorów", których głosy miały być według planu zaakceptowane przez Kongres jako prawowite głosy elektorów z Georgii.

Część z osób została też oskarżona o włamanie się - z pomocą lokalnych urzędników - do sieci hrabstwa Coffee i uzyskanie dostępu do oprogramowania maszyn do głosowania i innych wrażliwych danych, w tym samych głosów. Akcja miała na celu wykrycie rzekomych fałszerstw wyborczych, które nigdy się nie potwierdziły. Dokument wspomina m.in. o rozmowach telefonicznych Trumpa z czołowymi urzędnikami Georgii, w których nakłaniał ich do uznania jego zwycięstwa oraz o zabiegach, by - mimo braku dowodów - urzędnicy ministerstwa sprawiedliwości, jak mówił Trump: "po prostu powiedzieli, że wybory są sfałszowane i zostawili resztę mnie i republikańskim kongresmenom".

- Georgia, jak każdy stan, ma prawa, które pozwalają tym, którzy uważają, że wyniki wyborów są nieprawidłowe, by je kontestować (...) Zarzuty mówią, że zamiast podporządkować się prawu Georgii, pozwani zaangażowali się w przestępcze przedsięwzięcie, aby odwrócić wyniki wyborów prezydenckich w Georgii - powiedziała podczas konferencji prasowej prokuratora generalna hrabstwa Fulton, demokratka Fani Willis.

Jak dodała, wszyscy pozwani mają czas do 25 sierpnia, by oddać się w ręce stanowego wymiaru sprawiedliwości. Dodała też, że będzie wnioskować o rozpoczęcie procesu Trumpa i wspólników w ciągu najbliższych 6 miesięcy, choć zaznaczyła, że decyzja w tej sprawie należy do sędziego.

Dwuletnie śledztwo

Zarzuty to wynik ponad dwuletniego śledztwa prokuratury stanowej w związku z naciskami Trumpa na odwrócenie wyników wyborów. W wielu punktach zarzuty wobec Trumpa zbiegają się z tymi, które usłyszał w sądzie federalnym w Waszyngtonie, gdzie w sierpniu również został oskarżony o szersze nielegalne próby utrzymania się u władzy mimo przegranych wyborów.

Sprawa w Georgii jest już czwartą, w ramach której były prezydent usłyszy zarzuty karne. Oprócz federalnej i stanowej sprawy związanej z dążeniem do zmiany wyniku wyborów, został oskarżony przez federalnych śledczych o przetrzymywanie tajnych dokumentów po opuszczeniu Białego Domu, a przez prokuraturę stanu Nowy Jork o ukrywanie zapłaty za milczenie aktorce porno Stormy Daniels podczas kampanii 2016 r. Trump jest jedynym w historii byłym prezydentem USA, który usłyszał jakiekolwiek zarzuty karne.

Jak pisze portal Politico, zarzuty stanowe z Georgii mogą okazać się najbardziej kłopotliwe dla Trumpa, zarówno ze względu na użycie przepisów o przestępczości zorganizowanej, jak i faktu, że nawet jeśli wygra on przyszłoroczne wybory prezydenckie, nie będzie w stanie sam się ułaskawić lub polecić prokuraturze wycofanie zarzutów. To możliwe jest tylko w sprawach federalnych.

Trump: niebezpieczne starania rządu, by stłamsić wybór ludu

W opublikowanym przez sztab wyborczy byłego prezydenta oświadczeniu, Trump stwierdził, że podobnie jak w poprzednich wniesionych przez śledczych zarzutach, "upartyjnieni" prokuratorzy celowo spowalniali śledztwo tak, by przeszkodzić w jego kampanii wyborczej w przyszłorocznych wyborach.

"Można to nazwać ingerencją wyborczą lub manipulacją wyborami - to niebezpieczne starania klasy rządzącej, by stłamsić wybór ludu" - napisano w oświadczeniu.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"