Trump spotka się z Zełenskim? "Myślę, że będzie chciał"
Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że chętnie zaprosi prezydenta Ukrainy Włodymyra Zełenskiego do Białego Domu. Odniósł się w ten sposób do pytań dziennikarzy o naciski, jakie miał wywierać na Ukrainę w związku ze zbliżającymi się wyborami.
Pod koniec września ogłoszono rozpoczęcie procedury impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa. Demokraci podejrzewają go o to, że w rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim wywierał naciski na Ukrainę w związku z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Republikaninowi zależało na wznowieniu śledztwa wobec Joe Bidena oraz jego syna Hutnera.
Sprawa ma związek z zatrudnieniem Huntera Bidena w ukraińskiej spółce gazowej Burisma Holdings. Według Nancy Pelosi, przewodniczącej Izby Reprezentantów, Donald Trump dopuścił się "zdrady bezpieczeństwa narodowego".
Zełenski w Białym Domu
Donald Trump rozmawiał z dziennikarzami w sobotę, chwilę przed wyjazdem z Waszyngtonu do Nowego Jorku. Stwierdził, że chętnie zaprosi Włodymyra Zełenskiego do Białego Domu. - Oczywiście, jeśli tylko chciałby tu przybyć, ale myślę, że będzie chciał - mówi w przytoczonym przez TVP Info cytacie.
Jak czytamy dalej, zdaniem komentatorów ta wypowiedź ma pokazać, że cała sprawa jest "wydumana". Sam Donald Trump uważa próby odsunięcia go od władzy za "największe polowanie na czarownice w dziejach Stanów Zjednoczonych".