Trump podzielił europarlament. Skrajna prawica pełna nadziei

Europarlament podzielony. Prawica cieszy się ze zwycięstwa Donalda Trumpa w USA. Reszta jest pełna obaw.

US President-elect Donald Trump speaks during a meeting with House Republicans at the Hyatt Regency hotel in Washington, DC, USA, 13 November 2024. EPA/ALLISON ROBBERT / POOL Dostawca: PAP/EPA.Trump podzielił europarlament. Skrajna prawica pełna nadziei
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ALLISON ROBBERT / POOL
Michał GostkiewiczVioletta Baran

Centrum, lewica i liberałowie pełni obaw, skrajna prawica i konserwatyści w euforii i pełni nadziei - tak przebiega przez Parlament Europejski linia podziału w reakcjach na wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA.

Unijni liderzy zareagowali - jedni mniej, inni bardziej entuzjastycznie - na wynik wyborów w USA już w dniu jego ogłoszenia. Sama Ursula von der Leyen opublikowała "ciepłe" gratulacje dla republikanina. Wczoraj (13.11.2024) w Parlamencie Europejskim szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przestrzegł: - Nie powinniśmy sprawiać wrażenia, że jesteśmy sparaliżowani, jak jeleń w światłach samochodu. Musimy pokazać, że się nie boimy.

Borrel: skutki wyboru Trumpa odczują nasze wnuki

Przyznał, że jest pewien, iż tak naprawdę w UE jest wiele obaw, co do prezydentury człowieka, którego "Amerykanie już raz widzieli na urzędzie, a jednak wybrali go ponownie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Baza w Redzikowie otwarta. Generał mówi, co może zrobić Rosja

- To zmieni relacje Europy ze Stanami Zjednoczonymi. Zmieni też nasz stosunek do prawdy, ponieważ prawda okazała się plastyczna - mówił Borrell. Jego zdaniem wynik wyborów amerykańskich nie może pozostawić Europy "zimną", obojętną, ponieważ Brukselę i Waszyngton zbyt wiele łączy, a "skutki tego wyboru będą trwać aż do pokolenia naszych wnuków".

Szef unijnej dyplomacji ostrzegał, że zrealizowanie przez administrację Trumpa jego obietnicy nałożenia 10-procentowych ceł w handlu z Unią Europejską miałoby duży wpływ na gospodarki krajów członkowskich. Wspomniał w tym kontekście też o groźbie Trumpa obłożenia cłami również Chin. - Chińskie towary, które nie będą miały dostępu do rynku amerykańskiego, mogą zalać nasze rynki - przestrzegał.

Za kluczowe uznał jednak to, jaką politykę nowa administracja amerykańska przyjmie wobec wojny Rosji z Ukrainą i eskalacji wokół Chin i Tajwanu.

UE szuka sposobu na pomoc Ukrainie

Gdyby Donald Trump zaczął stawiać Kijowowi warunki, od których uzależniałby dalszą pomoc, odpowiedzią UE musi być trwanie przy zobowiązaniach wobec Ukrainy i jej mieszkańców - uważa szef unijnej dyplomacji. - Musimy nadal oferować wsparcie, którego potrzebują, aby się bronić - podkreślił. I dodał, że to UE zapewnia ogólnie większe wsparcie dla Ukrainy, niż USA, natomiast samej tylko pomocy wojskowej amerykańskiej jest o 25 proc. więcej.

Wspomniał m.in. o ewentualnym wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów, a także o tym, że nie może zostać zawarte jakiekolwiek porozumienie dyplomatyczne między USA a Rosją, które pomijałoby głos samej Ukrainy oraz Unii Europejskiej. - To, jak się zakończy ta wojna, ma znaczenie, choć być może niektórzy chcą tylko zobaczyć koniec tej wojny i nie obchodzi ich, jaki - skwitował.

Wybór Trumpa "powinien dać nam jasno do zrozumienia, że musimy wzmocnić nasze bezpieczeństwo. Musimy wziąć nasze przeznaczenie we własne ręce" - powiedział, po czym skwitował, że to samo właśnie Europa mówiła w 2016 r, podczas gdy wydatki na wojsko w Niemczech wzrosły z 1,15 proc. PKB do… 1,30. - Nie można powiedzieć, że jest to współmierne do przejęcia kontroli nad własnym losem - uznał Borrell i dodał, że UE nie jest tylko wspólnotą gospodarczą. - Nie może być tak, że NATO odpowiada tylko za bezpieczeństwo, a my produkujemy broń - dodał.

Prawica: Trump to szansa na niezależność UE

W debacie, jaka wywiązała się po słowach przedstawiciela Komisji Europejskiej, europosłowie podzielili się dość przewidywalnie - przedstawiciele Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKiR), Patriotów dla Europy (PE) i Europy Suwerennych Narodów (ESN) twierdzili, że Trump w Białym Domu to dla Europy szansa, a nie zagrożenie.

Jordan Bardella z PE ocenił wybór Amerykanów jako "lekcję", że Europa nie powinna "ratować innych, tylko powinna zajmować się narodami, które są jej częścią i ich chronić". Nicola Procaccini z EKiR zapewniał, że "wynik wyborów nie zmieni relacji z UE, bo te oparte są na kulturze, tradycji i historii", zaś "sfrustrowana europejska lewica" nie rozumie amerykańskich robotników i rolników. - Zróbmy to, co powinniśmy. Wzmocnijmy europejską część NATO - skwitował. Zaś Petar Volgin z ESN stwierdził, że Ameryka skoncentrowana pod rządami Trumpa na problemach wewnętrznych to "szansa, aby UE znów zaczęła dbać o własne interesy", zamiast "być podwykonawcą decyzji wydawanych przez Partię Demokratyczną w USA".

Bezpieczeństwo w centrum uwagi

W odmiennym tonie wypowiadali się przedstawiciele centroprawicy, liberałów i lewicy.

Valérie Hayer z frakcji Renew stwierdziła, że teraz "linia polityczna Waszyngtonu to będzie Fox News i Elon Musk". Wzywała do przyjęcia "prawdziwej strategii przemysłowej". - Nasze start-upy muszą pozostać w Europie. Musimy zabezpieczyć nasze surowce krytyczne. Nasz przemysł obronny jest bardzo rozdrobniony. Mamy 17 różnych modeli czołgów europejskich, a Amerykanie jeden - podkreślała. Apelowała też, aby UE zabezpieczała m.in. interesy europejskich przedsiębiorców i rolników w relacjach gospodarczych ze Stanami Zjednoczonymi.

Z kolei Janis Maniatis z Socjalistów i Demokratów ostrzegał, że UE musi "przygotować się na stosunki transatlantyckie, które nie będą opierały się na szacunku". Jego zdaniem Trump może ograniczać wsparcie dla Ukrainy i odchodzić od sojuszy takich, jak NATO. - Unia Europejska będzie musiała być autonomiczna - skwitował.

Andrzej Halicki z Europejskiej Partii Ludowej podkreślił, że "prawdziwe zagrożenie" dla Europy "ciągle płynie z tej samej od dekad stolicy", zaś NATO to nie jedyny składnik europejskiego bezpieczeństwa. Przywołał polski projekt Tarczy Wschód i podkreślił, że to właśnie takie projekty powinny być wspierane europejskimi środkami.

- Granice muszą być bezpieczne. Powietrze musi być chronione. Pomysł i projekt Europejskiej Kopuły (na wzór izraelskiej żelaznej kopuły antyrakietowej - red.), który premier Donald Tusk już przedstawił, musi znaleźć szybkie wdrożenie - apelował Halicki, podkreślając, że w Europie istnieje potencjał, aby uruchomić dobrze funkcjonujący przemysł zbrojeniowy, "potrzeba tylko politycznej decyzji".

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
Pierwszy taki test rakiety. Demonstracja współpracy USA i Japonii
"Kto by pomyślał". Reakcja Mińska na wizytę oficerów USA na Zapad-25
"Kto by pomyślał". Reakcja Mińska na wizytę oficerów USA na Zapad-25
"Będą bardzo szczęśliwi". Trump ogłasza porozumienie w sprawie TikToka
"Będą bardzo szczęśliwi". Trump ogłasza porozumienie w sprawie TikToka
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Lato wróci do Polski w pełni. Upalnie i bez opadów
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
Ponad 180 rodzin z Dolnego Śląska chce opuścić swoje domy
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego
"Oszust z Tindera" zatrzymany. Nawet prawnik nie wie dlaczego
Starcie o KRS. Żurek usuwa prezesów sądów mimo sprzeciwu kolegiów
Starcie o KRS. Żurek usuwa prezesów sądów mimo sprzeciwu kolegiów
Sygnał ostrzegawczy dla Trumpa. Nowy sondaż pokazał niezadowolenie grupy wyborców
Sygnał ostrzegawczy dla Trumpa. Nowy sondaż pokazał niezadowolenie grupy wyborców
MSZ zrelacjonuje prezydentowi spotkanie. "Bardzo konkretne"
MSZ zrelacjonuje prezydentowi spotkanie. "Bardzo konkretne"
Dyplomatyczny chrzest bojowy Nawrockiego. Do Berlina i Paryża poleci z wiceministrem
Dyplomatyczny chrzest bojowy Nawrockiego. Do Berlina i Paryża poleci z wiceministrem
Kłamstwa Kremla. NATO "walczy z Rosją"
Kłamstwa Kremla. NATO "walczy z Rosją"
"To nie była próba". Mówi, dlaczego Białoruś ostrzegła Polskę
"To nie była próba". Mówi, dlaczego Białoruś ostrzegła Polskę