Trump nie odsłucha nagrania z zabójstwa Dżamala Chaszodżdżiego
Donald Trump nie odsłucha taśmy, na której słychać zabójstwo saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. - Dokładnie wiem, co się na niej znalazło - powiedział.
Cały czas nie wyjaśniono tajemnicy zabójstwa saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. We wtorek Donald Trump ma otrzymać raport, który określi, kto według władz USA ponosi odpowiedzialność za zabójstwo Chaszodżdżiego - relacjonuje TVN24.
Prezydent USA zapowiedział, że nie odsłucha nagrania audio ze śmierci dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. - To okropna taśma - powiedział w wywiadzie dla telewizji Fox News.
Stany Zjednoczone nie dotarły jeszcze do ostatecznego wniosku w sprawie zabójstwa dziennikarza. Tak poinformowało w niedzielę BBC. Według CIA zabójstwo Chaszodżdżiego w saudyjskim konsulacie w Stambule miał zlecić następca saudyjskiego tronu książę Muhammad ibn Salman.
Chaszodżdżi zaginął we wtorek 2 października. Mężczyzna odwiedził konsulat w Stambule w celu załatwienia formalności w związku ze swoim nadchodzącym małżeństwem. Jak zeznała jego narzeczona, która czekała na niego przed budynkiem placówki, po wejściu do konsulatu dziennikarz już nie wrócił. Wcześniej zostawił jej telefon i polecił, by zadzwoniła do tureckich władz, jeśli nie wróci.
Dziennikarze tureckiej gazety "Yeni Safak" opublikowali fragment nagrania, który ma świadczyć o tym, że saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi był przed śmiercią brutalnie torturowany. Nagranie ma pochodzić z zegarka dziennikarza, a jego prawdziwość potwierdziły tureckie władze.
Według gazety na nagraniu słychać głos saudyjskiego konsula Mohammeda al-Otaibi, który miał powiedzieć: "Zróbcie to na zewnątrz. Wpakujecie mnie w kłopoty". "Zamknij się, jeśli chcesz żyć po powrocie do Arabii Saudyjskiej" - odpowiada mu jeden z oprawców.
Według "Washington Post", Turcy są zdania, że morderstwa dokonał specjalny, 15-osobowy zespół zabójców, przybyłych do Turcji specjalnie, by unicestwić dziennikarza.
Morderstwo Chaszodżdżiego miało trwać 7 minut. Według zapisu z nagrań wynika, że odcięto mu palce, głowę, a potem rozczłonkowano ciało. Jednym z morderców ma być doktor Salah Muhammad al-Tubaigy. Miał ciąć ciało dziennikarza, gdy ten jeszcze żył. W tym czasie słuchał muzyki, by zmniejszyć stres. Swoim "towarzyszom" radził to samo.
Dżamal Chaszodżdżi to jeden z najbardziej prominentnych saudyjskich dziennikarzy, przez lata będący blisko rządzących w Rijadzie elit. Przez pewien czas był doradcą szefa saudyjskiego wywiadu. Jego sytuacja zmieniła się, kiedy zaczął krytykować rodzinę królewską. W obawie przed prześladowaniami, wyjechał z kraju i osiedlił się w Waszyngtonie. Pisał m.in. na łamach "Washington Post".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl