Trująca mgła utrudnia życie w Malezji. Władze zamknęły szkoły
Trujące opary smogu zmusiły władze Malezji do zamknięcia szkół. Urzędnicy próbują ściągnąć chmury i wywołać deszcz, który oczyści powietrze - informuje Fox News.
15.09.2015 | aktual.: 16.09.2015 07:21
To efekt cięcia i spalania lasów oraz palm w Indonezji. Proceder ten ma miejsce każdego roku. Gryzący i trujący dym rozprzestrzenia się na kraje azjatyckie, w tym na Singapur i Malezję.
Opary nie tylko utrudniają widoczność, ale szkodzą zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Mgła szczypie w oczy, podrażnia układ oddechowy, dlatego wiele osób nosi maski, które władze często rozdają za darmo.
Opary, które wyglądają jak mgła, utrudniają też startowanie i lądowanie samolotom z międzynarodowego lotniska w Kuala Lumpur.
Lokalna prasa codziennie publikuje doniesienia o stopniu zanieczyszczenia powietrza. We wtorek 34 z 52 stacji kontroli jakości powietrza zarejestrowały złe wyniki, co oznacza, że badane powietrze jest w tej chwili znacznie zanieczyszczone. Władze uznały więc, że dzieci nie powinny wychodzić na zewnątrz i zamknęły szkoły.