Skrzyczne stanęło w ogniu. Trudna akcja strażaków i ewakuacja turystów
Do niebezpiecznego wybuchu ognia doszło w budynku gospodarczym obok schroniska na Skrzycznem. To popularny cel dla miłośników narciarstwa. Bardzo trudna akcja gaśnicza zakończyła się nad ranem. Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru.
Po godz. 1 służby zostały zaalarmowane o pożarze na Skrzycznem w Szczyrku. To świetny punkt wypadowy do górskich wędrówek także w sezonie zimowym. Na szczycie mieści się także popularne schronisko PTTK, tuż obok niego znajduje się wiata z maszynami i grillem. Ogień wybuchł niespodziewanie w budynku gospodarczym i natychmiast objął sąsiednią wiatę.
Na miejsce rozdysponowano 10 zastępów straży pożarnej. - To była trudna akcja ratunkowa. Skrzyczne mieści się na wysokości 1257 m n.p.m. - mówi WP rzecznik bielskiej straży pożarnej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa.
- Ze względu na położenie obiektu, transport ratowników i sprzętu był utrudniony. Strażacy mogli liczyć na wsparcie ekipy zajmującej się utrzymaniem stoku narciarskiego, do akcji włączyły się quady, skutery śnieżne oraz ratraki - relacjonuje. Akcja zakończyła się koło 7 rano.
Ewakuacja schroniska na Skrzycznem
Jak przekazuje WP rzeczniczka policji w Bielsku-Białej nadkom. Marta Witkowska, ze schroniska ewakuowano 22 osoby. Nikt nie doznał obrażeń. Budynek gospodarczy spłonął doszczętnie, schronisko zostało jednak tylko zadymione. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Jest za wcześnie, by mówić o przyczynach wybuchu ognia - dodaje.
Po ugaszeniu pożaru przystąpiono do prac rozbiórkowych i dogaszania ew. zarzewi. Nad ranem strażacy sprawdzili także budynek schroniska pod kątem obecności tlenku węgla. Turyści wrócili już do budynku.
Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Czytaj także: