Trudna sytuacja hydrologiczna. Dwa newralgiczne miejsca
Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny. IMGW zwraca jednak uwagę, że ze względu na wąskie koryto rzeki należy patrzeć na Głogów, a następnie - na Krosno Odrzańskie. - Te miejsca mogą być newralgiczne - mówi Wirtualnej Polsce hydrolog IMGW.
- Szacujemy, że we Wrocławiu Odra powinna już opaść poniżej 600 cm, a w nocy z soboty na niedzielę przewidywane jest obniżenie poniżej stanu alarmowego - mówi Wirtualnej Polsce hydrolog IMGW, Maciej Kowalczyk.
Jak dodaje, w Trestnie utrzymuje się stan wody zbliżony do maksymalnego prognozowanego przez IMGW, czyli 640 cm.
Hydrolog podkreśla, że fala kulminacyjna przesuwa się, o czym świadczą przekroczone poziomy alarmowe w Malczycach, Ścinawie, Głogowie czy w Nowej Soli. Spore wezbranie jest w Brzegu Dolnym. - Odra przekroczyła tam minimalnie poziom z prognoz, osiągając maksymalnie stan 947 cm, nie spodziewamy się jednak wyższych poziomów - mówi nasz rozmówca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź błyskawiczna we Włoszech. Akcja ratunkowa uwięzionych w samochodach
W ocenie IMGW ze względu na wąskie koryto rzeki należy zwrócić uwagę na Głogów, a później - na Krosno Odrzańskie. Chodzi o charakter morfologiczny koryta, które jest tam dość wąskie. - Te miejsca mogą być newralgiczne - ostrzega hydrolog.
Stabilizuje się sytuacja na Odrze i Oławie
- Na Oławie poziom wody opada, ale bardzo powoli. Od środy spadek nastąpił o 12 cm. Także w Brzegu od środy poziom wody ma tendencję malejącą, obecnie wynosi 689 cm, o 30 cm mniej, niż zanotowane maksimum. Opada też woda u ujścia Nysy Kłodzkiej, gdzie stan wynosi 664 cm, a maksimum 707 cm osiągnięte było we wtorek - opisuje hydrolog IMGW.
Trudna sytuacja powodziowa cały czas utrzymuje się na rzece Bóbr. Jak przekazuje ekspert, spodziewana jest sytuacja, gdy w ujściowych odcinkach dopływów stan wody może wzrosnąć również na skutek cofki od Odry.
Z danych IMGW wynika, że w nocy z czwartku na piątek były 42 przekroczenia stanów alarmowych i 33 stanów ostrzegawczych.
Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl