Tropikalny sztorm "Florence" blisko Bermudów
Powstały tydzień temu nad środkowym
Atlantykiem tropikalny sztorm "Florence" zbliżył się do Bermudów, zagrażając bezpośrednio temu
brytyjskiemu terytorium. Na archipelagu zamknięto lotniska i
ogłoszono stan alertu dla 63 tys. mieszkańców.
Synoptycy spodziewają się, że dotrze w pobliże wysp w ciągu najbliższych 24 godzin.
Stała prędkość wiatru "Florence" (nie w porywach) wynosi obecnie 100 km na godzinę, ale meteorolodzy oceniają, że jej siła stale rośnie i przewidują, że przekroczy granicę 119 km na godzinę, od której zaczyna się pierwsza, najsłabsza kategoria huraganów.
Na szczęście równocześnie szlak, po którym sztorm przemierza Atlantyk zaczęła zataczać łagodny łuk w kierunku północy, dzięki czemu rośnie nadzieja, że "Florence", już jako huragan, ominie terytorium Stanów Zjednoczonych i pozostanie nad oceanem, by pod wpływem chłodniejszych wód i atmosfery na północy osłabnąć i wyciszyć się.