Zakochała się w "amerykańskim inżynierze". Wyłudził od niej 200 tys. zł
Internetowy oszust, który przedstawiał się jako amerykański inżynier polskiego pochodzenia, uwiódł i przekonał mieszkankę Gdańska do przesłania mu na konto pieniędzy. Kobieta straciła ponad 200 tys. zł.
W czerwcu tego roku 45-letnia gdańszczanka zaczęła rozmawiać na portalu społecznościowym z niejakim Chrisem Adamskim. W ten sposób przedstawiał się internetowy naciągacz. Po kilku tygodniach flirtowania kobieta uwierzyła w zapewnienia oszusta, jakoby miał pracować na "międzynarodowych kontraktach". Mężczyzna cynicznie wykorzystał naiwność swojej przyszłej ofiary.
Internetowi naciągacze. Oszukał kobietę na 200 tys. zł
Kilka tygodni temu Adamski poprosił 45-latkę o drobną pożyczkę, która miała mu umożliwić zainwestowanie i zarobienie ogromnej sumy pieniędzy. Kobieta zgodziła się. Oszust podziękował jej i po kilku dniach odezwał się ponownie. Stwierdził, że odwdzięczy się kobiecie za pożyczkę, a część dużej kwoty, którą udało mu się zarobić, wyśle jej paczką.
- Rzekoma przesyłka była już w drodze, jednak konieczne było uiszczenie opłaty celnej. Następnie z 45-latką kontaktowały się kolejne osoby, m.in. przedstawiciel firmy spedycyjnej oraz celnicy. Niczego nieświadoma kobieta wykonała kilka przelewów na łączną kwotę ponad 200 tys. zł. Kiedy kontakt z "inżynierem" urwał się, a telefony, które wcześniej odbierała, nie odpowiadały, zgłosiła sprawę policjantom — mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W Polsce "na wnuczka" lub "na policjanta". Zobacz, jak okrada się w Anglii
Oszuści uczą się na własnych błędach. Modyfikują metody
Przestępcy działający w sieci korzystają z najróżniejszych metod. Już kilkukrotnie pisaliśmy, że naciągacze regularnie podają się za żołnierzy, lekarzy czy nawet osoby przebywające w placówkach dyplomatycznych.
Tego typu przestępstwa wymagają posiadania wielu fałszywych kont i profili. Oszuści budują swoją internetową tożsamość, na którą składają się fałszywe zdjęcia oraz informacje z codziennego życia. Wszystko po to, by uśpić czujność ofiary i w ten sposób wyłudzić pieniądze.
- Warto też pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością - ostrzega Chrzanowski.