Jak podał oficer dyżurny gdyńskiej straży pożarnej, runęła część budynku zakładu.
Dwóm rannym osobom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Pacjenci są przytomni. Czują się dobrze. Jeszcze dziś wrócą do domu - poinformował lekarz dyżurny Szpitala Miejskiego w Gdyni.
Na 99 procent nie ma już żadnych poszkodowanych, ale na wszelki wypadek trzy wytresowane psy przeszukują jeszcze gruzowisko - powiedział Jarosław Mularski, oficer dyżurny pomorskiej straży pożarnej. (aso)