W Sopocie odbyły się uroczystości ku czci sanitariuszki AK "Inki"

W Sopocie uczczono 60.
rocznicę śmierci siedemnastoletniej sanitariuszki 5 Wileńskiej
Brygady AK - Danuty Siedzikówny - "Inki". Została ona skazana na
śmierć wyrokiem komunistycznego sądu i rozstrzelana.

Uroczystości rocznicowe zaplanowano w Sopocie m.in. z udziałem władz miasta, przedstawicieli IPN, kombatantów i harcerzy. Miejscem uroczystości jest Park Sanitariuszki "Inki".

W trakcie uroczystości m.in. zaprezentowano postać "Inki" i złożono kwiaty pod poświęconym jej obeliskiem. Przy obelisku tym zaplanowane jest także harcerskie nocne czuwanie.

W poniedziałek rano zaplanowano przemarsz młodzieży spod obelisku do kościoła garnizonowego pw. Św. Jerzego w Sopocie i mszę w intencji "Inki" oraz innych bohaterów konspiracji niepodległościowej.

Danuta Siedzikówna ps. "Inka" urodziła się w 1928 roku w Guszczewinie koło Narewki, na skraju Puszczy Białowieskiej. Jej ojciec Wacław jako student Politechniki w Petersburgu został w 1913 roku zesłany na Sybir za uczestnictwo w polskiej organizacji niepodległościowej. Wrócił do Polski dopiero w 1926 roku. W lutym 1940 roku został deportowany na Syberię, później służył w armii gen. Andersa. Zmarł w 1942 roku. Pochowano go w Teheranie. Matka "Inki", Eugenia należała do AK. W 1942 roku została aresztowana przez Gestapo; zamordowano ją we wrześniu 1943 roku.

Po śmierci matki, Danuta razem z siostrą Wiesławą, przysięgę AK w grudniu 1943 roku. Po przejściu frontu pracowała jako kancelistka w nadleśnictwie Hajnówka. Została aresztowana w czerwcu 1945 roku wraz z innymi pracownikami nadleśnictwa. Oskarżono ją o współpracę z antykomunistycznym podziemiem.

Patrol wileńskiej AK operujący na tym terenie (był to patrol podkomendnych mjr. "Łupaszki") uwolnił ją z konwoju. Została sanitariuszką przybierając pseudonim "Inka".

20 lipca 1946 roku "Inka" została aresztowana w Gdańsku i po ciężkim śledztwie 3 sierpnia skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Zarzucono jej nakłanianie do rozstrzelania dwóch funkcjonariuszy UB podczas akcji szwadronu w Tulicach pod Sztumem, co było nieprawdą.

Rozstrzelano ją rankiem 28 sierpnia 1946 roku o godz. 6:15. Dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW strzelił jej w głowę, ponieważ egzekucja z udziałem żołnierzy się nie udała.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Atak dronów na Rosję. Uszkodzenia w Rostowie i pożar rafinerii
Atak dronów na Rosję. Uszkodzenia w Rostowie i pożar rafinerii
Skażenie wody na Mazowszu. 12 miejscowości z problemem
Skażenie wody na Mazowszu. 12 miejscowości z problemem
Starczewski płynie do Gazy. Śliz: Polska uratuje posła w opresji?
Starczewski płynie do Gazy. Śliz: Polska uratuje posła w opresji?
"Zły moment w historii prawa". Tusk ostro o liście prezesa TK
"Zły moment w historii prawa". Tusk ostro o liście prezesa TK
Mieli planować zamach terrorystyczny. Są zarzuty dla 19-latka
Mieli planować zamach terrorystyczny. Są zarzuty dla 19-latka
20 lat ukrywał się na Dominikanie. Deportowano go do Polski
20 lat ukrywał się na Dominikanie. Deportowano go do Polski
Poszedł na grzybobranie. To, co znalazł wysłał do telewizji
Poszedł na grzybobranie. To, co znalazł wysłał do telewizji
Doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję śledczą. Jest reakcja policji
Doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję śledczą. Jest reakcja policji
Eksperci: Nawrocki polubiony przez ruch MAGA. "To jest świetne"
Eksperci: Nawrocki polubiony przez ruch MAGA. "To jest świetne"
Polski poseł w niebezpieczeństwie. MSZ zwołuje sztab kryzysowy
Polski poseł w niebezpieczeństwie. MSZ zwołuje sztab kryzysowy
Dwa drony nad Karlskroną w Szwecji. Emitowały czerwone i zielone światło
Dwa drony nad Karlskroną w Szwecji. Emitowały czerwone i zielone światło
Zabójstwo w Knurowie. "Sztywnej" Ewy bało się całe osiedle
Zabójstwo w Knurowie. "Sztywnej" Ewy bało się całe osiedle