W maju rozpocznie się proces Rosjanina oskarżonego o zabójstwo trzyosobowej rodziny z Gdańska
W maju rozpocznie się proces Semira S. Rosjanin jest oskarżony o dokonanie jednego z najgłośniejszych morderstw ostatnich lat w Gdańsku. Jego ofiarą padły trzy osoby - w tym dziecko. Do zabójstwa doszło w marcu 2013 roku.
Rosjanin był umówiony ze swoją ofiarą na wycenę militariów, które zbierał Adam K. Kolekcjonerzy spotkali się w jego mieszkaniu w gdańskim Śródmieściu. Samir S. najpierw w kuchni zastrzelił Adama K. Kolejna kula śmiertelnie raniła jego żonę, która wbiegła do pomieszczenia. Morderca po chwili oddał trzeci strzał, zabijając ich 16-miesięczną córkę, Ninę. Dostała strzał w głowę.
Samir S. jest podejrzany o dokonanie zabójstwa trzyosobowej rodziny, zabór mienia pokrzywdzonych z miejsca zdarzenia oraz nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. Jego sprawa jest jednym z najgłośniejszych morderstw w Trójmieście. Do znalezienia sprawcy Komendant Wojewódzki Policji powołał specjalną grupę śledczą.
Policjantom udało się zatrzymać podejrzanego dwa dni po zdarzeniu w jego elbląskim mieszkaniu. Przygotowana została pułapka w którą niczego nie świadomy mężczyzna wpadł. Śledczym w ujęciu sprawcy pomogła niefrasobliwość mordercy, który nie wyłączył skradzionego telefonu komórkowego, co ułatwiło lokalizację.
Śledztwo było kilkukrotnie przedłużane między innymi ze względu na pomoc prawną z Rosji Tamtejsi śledczy musieli przesłać wyniki badań psychiatrycznych. Samir S. chciał bowiem pozorować chorobę psychiczną. Biegli psychiatrzy, którzy opiniowali już w tej sprawie, zostali wezwani do przedstawienia opinii uzupełniającej, w oparciu o wyniki polskich badań oraz nadesłaną dokumentację medyczną. Ostatecznie, medycy stwierdzili, że sprawca jest poczytalny i może odpowiadać przed sądem.
- Sąd w sposób niezawisły podejmie decyzję o jawności lub utajnieniu procesu na pierwszej rozprawie. Przesłanki utajnienia wynikają z Kodeksu postępowania Karnego. Sąd może podjąć taką decyzję, gdy sprawa grozi naruszeniem tajemnicy państwowej, narusza ważny interes prywatny – informuje Wirtualną Polskę Sędzia Tomasz Adamski, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Przypomnijmy sprawę prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku. Śledczy umorzyli dwa wątki w tej sprawie - nielegalnego posiadania broni oraz fałszowania dokumentów. Podejrzany miał używać sfałszowanej legitymacji prasowej. W czasie śledztwa zatrzymany wyjaśnił, że legitymacja stanowi prezent od przyjaciela z Moskwy. Śledczym nie udało się podważyć tej wersji zdarzeń.
Drugim umorzonym przez prokuraturę wątkiem jest nielegalne posiadanie broni przez ofiarę — Adama K. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny oraz należącego do niego samochodu, śledczy znaleźli kilkanaście sztuk nierejestrowanej broni oraz amunicji. Umorzenie nastąpiło w związku z jego śmiercią.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .