W Gdańsku uruchomiono "Tinder" dla zwierząt. Aplikacja dopasuje zwierzęta do nowych właścicieli

• W Gdańsku uruchomiono "Tinder dla zwierząt"
• Świniarski: Na4Łapy ma kojarzyć zwierzaka z nową rodziną
• Każdego roku do schronisk trafia 70 tys. psów

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Robert Kulig
Tomasz Gdaniec

Tinder jest aplikacją z której korzysta dziennie ponad 10 mln osób. Program jest instalowany na telefonach w jednym celu - znalezienia pary. Do kawy, wyjścia do kina czy rozmowy. Trójmiejscy naukowcy i informatycy przygotowali podobną aplikację - "Na4Łapy". Jej zadaniem jest znalezienie nowego domu dla zwierząt z gdańskiego schroniska.

- Aplikacja ma skrócić dystans pomiędzy naszymi zwierzakami, które czekają na nowy dom, a ludźmi, którzy ten dom mogą i chcą im dać. Będzie działać na podobieństwo portali towarzyskich, Na4Łapy kojarzyć ma zwierzaka z jego nową rodziną - mówi Piotr Świniarski, kierownik gdańskiego Schroniska "Promyk".

Do czego służy aplikacja? Za jej pomocą można przeglądać profile zwierzaków z gdańskiego schroniska, które poszukują nowego domu. Każde zwierzę ma dodane zdjęcie oraz swój unikalny opis. Program dodatkowo pozwala na filtrowanie i wyszukiwanie profili według zawężonych do naszych oczekiwań cech. Zdjęcie można polubić i dodać do ulubionych. Następnym krokiem są realne odwiedziny w schronisku.

- Będziemy bardziej widoczni w internecie. Niektórzy nie mają pojęcia, że istniejemy. Teraz łatwiej będą mogli do nas trafić. Od razu otrzymają też pakiet informacji dotyczących adopcji psa - tłumaczy Świniarski.

Dzięki aplikacji schronisko może liczyć również na bardzo wymierne korzyści. Jedną z opcji aplikacji jest przekazywanie niewielkich datków. Uzyskane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie oraz zakup żywności dla podopiecznych placówki. Operator mikropłatności zrezygnował z pobierania jakiejkolwiek prowizji.

Jak wynika z raportu "Hycel", polskie samorządy przyjmują do schronisk każdego roku ponad 70 tys. bezdomnych psów. W ciągu roku na opiekę i wyłapywanie bezpańskich zwierząt gminy wydają łącznie 163 mln zł. Są trzy newralgiczne okresy, kiedy liczba porzucanych zwierząt wzrasta - podczas wakacji, wiosną, gdy pojawiają się nowe mioty oraz zimą. Wówczas na ulice trafiają niechciane "prezenty".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki spotkał się z Merzem. "Mocne i niezachwiane wsparcie"
Nawrocki spotkał się z Merzem. "Mocne i niezachwiane wsparcie"
Związała prześcieradła i próbowała wyjść z mieszkania. Wezwano służby
Związała prześcieradła i próbowała wyjść z mieszkania. Wezwano służby
Atak w centrum Łodzi. Policja poszukuje napastnika
Atak w centrum Łodzi. Policja poszukuje napastnika
Kaczyński zostanie przesłuchany. Podano termin
Kaczyński zostanie przesłuchany. Podano termin
Berlin odmówił Nawrockiemu. Sikorski od razu komentuje
Berlin odmówił Nawrockiemu. Sikorski od razu komentuje
Uderzenie na rafinerię w Saratowie. Ukraina potwierdza atak
Uderzenie na rafinerię w Saratowie. Ukraina potwierdza atak
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"
Podejrzane znalezisko przy ogrodzeniu Senatu. Policja na miejscu. "To zabawka"
Podejrzane znalezisko przy ogrodzeniu Senatu. Policja na miejscu. "To zabawka"
Tragiczny wypadek w Małopolsce. Zginęła 22-letnia kobieta
Tragiczny wypadek w Małopolsce. Zginęła 22-letnia kobieta
Ukraiński wywiad likwiduje rosyjskich żołnierzy we Władywostoku
Ukraiński wywiad likwiduje rosyjskich żołnierzy we Władywostoku
Wojskowy Jelcz w rowie. Logistycy ruszyli na pomoc
Wojskowy Jelcz w rowie. Logistycy ruszyli na pomoc
Uszkodzony dom w Wyrykach. Media: spadła na niego rakieta, nie dron
Uszkodzony dom w Wyrykach. Media: spadła na niego rakieta, nie dron