TVP szturmuje gdański ratusz. "Byli napastliwi"
Rzeczniczka gdańskiego ratusza poinformowała o wizycie miejscowej ekipy TVP. Jak twierdzi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, próbowali się "na siłę" dostać się do sekretariatu skarbnika Gdańska. - Byli napastliwi - powiedziała.
O incydencie w siedzibie władz Gdańska, wieloletnia rzeczniczka prezydenta Pawła Adamowicza, poinformowała na Twitterze.
"Niezapowiedziana ekipa TVP próbuje na silę wejść do sekretariatu (...). Nie reaguje na prośby o przesłanie pytań do Biura Prasowego" - relacjonowała Skorupka-Kaczmarek.
"Nachalne zachowanie"
Rzeczniczka tłumaczyła w rozmowie z TOK FM, że w jej ocenie dziennikarze TVP zachowywali się niezgodnie z etyką dziennikarską. Zwracała uwagę, że niezapowiedziane wizyty i nagabywanie kogoś "w biegu" nie przystoi przedstawicielom mediów.
Magdalena Skorupka-Kaczmarek zapowiedziała, że od tej pory na pytania od przedstawicieli Telewizji Publicznej pracownicy gdańskiego ratusza będą odpowiadać wyłącznie na piśmie.
Rzeczniczka stwierdziła także, że w ostatnich godzinach zaobserwowała "wzmożenie", jeśli chodzi o aktywność TVP. - (...) myślę, że z programów interwencyjnych. Sama wczoraj dostałam trzy takie maile - zdradziła.
Zobacz także
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl
