Studenci Politechniki Gdańskiej zbudowali łazik kosmiczny. Chcą wysłać go na zawody do USA
• Studenci Politechniki Gdańskiej zbudowali marsjański łazik
• Chcą pojechać z nim na międzynarodowe zawody do USA
• Polacy wygrywali już je czterokrotnie
- Wygrana w międzynarodowym konkursie byłaby wspaniała, ale nasze ambicje są większe. University Rover Challenge skupia się głównie na aspektach mechanicznych, a nam zależy, by Lem był samodzielny i inteligentny, by poruszał się bez sterowania. Być może nasz łazik okaże się troszkę wolniejszy niż inne, ale z pewnością będzie bardziej zaawansowany programistycznie - mówi Mateusz Kraiński, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, lider zespołu Nex Robotics.
''Lem'' jest łazikiem o niewielkich wymiarach. Ma 0,7 m szerokości i 0,3 m wysokości. Projekt początkowo był rozwijany w ramach zajęć dydaktycznych. Dopiero później przerodził się w przedsięwzięcie o szerszym zasięgu. Początkowo zespół składał się z pięciu osób. Obecnie jest cztery razy większy. Członkowie zespołu pochodzą z różnych wydziałów. Dlatego wykonują różnorodne zadania programistyczne, elektroniczne bądź mechaniczne, zgodne ze swoimi zdolnościami.
- W naszym gronie jest także student filozofii Uniwersytetu Gdańskiego, który dzięki pracy nad łazikiem realizuje swoją drugą pasję. Postanowił nawet rozpocząć studia na Wydziale Mechanicznym. Ostatnio do ekipy dołączył też gimnazjalista. Jesteśmy otwarci na współpracę - dodaje Kraiński.
Kiedy będzie wiadomo, czy łazik weźmie udział w rywalizacji? Kwalifikacje do zawodów trwają cały czas. Dopiero na początku kwietnia okaże się, które zespoły będą testować swoje konstrukcje na pustyni Utah. Studenci planują również otworzyć firmę produkującą łaziki oraz moduły z zakresu robotyki, np. na potrzeby uczelni i innych placówek edukacyjnych.
Polscy studenci zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę swoim młodszym kolegom. W ubiegłorocznej edycji University Rover Challenge pierwsze miejsce zajął Rover Team z Politechniki Rzeszowskiej, a trzecie miejsce zajął zespół Scorpio z Politechniki Wrocławskiej. Polacy triumfowali w tych zawodach już czterokrotnie.
Pojedyncze osiągnięcia naszych studentów nie powinny jednak przesłaniać całościowego obrazu nauki w Polsce. Analizując ogłaszane każdego roku rankingi uniwersytetów na świecie można zobaczyć inną stronę polskiej edukacji wyższej. Przodujące polskie uniwersytety - Warszawski oraz Jagielloński zajmują miejsca dopiero w trzeciej setce. Inne krajowe uczelnie nie są notowane wcale. Wydaje się, że przyczyną takiego stanu rzeczy są zbyt niskie nakłady na edukację wyższą. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że kraje tzw. starej Unii wydają na uczelnie wyższe od 1 do 2 proc. swojego PKB, a Polska tylko 0,6 - 0,7 proc. Oznacza to, że szkoły wyższe dostają w przeliczeniu ok. 1,6 tys. zł dotacji za każdego studenta.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .