Sopot przyjmie rodzinę polskich emigrantów z Donbasu

Sopot przyjmie polską rodzinę z objętej walkami części wschodniej Ukrainy. Urzędnicy miejscy deklarują pełną pomoc. Przygotowali już kilka ofert pracy i mieszkanie.

Obraz
Źródło zdjęć: © wikipedia
Tomasz Gdaniec

Na przełomie stycznia i lutego wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zwrócił się z pytaniem do samorządów w sprawie imigrantów z Donbasu. Gminy i powiaty miały zadeklarować, czy mają możliwości oraz chęć pomocy Polakom, którzy przyjechali z objętej walkami części Ukrainy.

Na apel ten odpowiedział ostatnio sopocki urząd miasta. Magistrat przygotował dwupokojowe mieszkanie w centrum Sopotu. Jego powierzchnia to ponad 60 m kw. Urzędnicy zaoferowali również wsparcie w poszukiwaniu pracy. Przygotowano już nawet wstępną listę ofert.

- Powiedzmy sobie szczerze: to jest przesiedlenie. Mamy już takie doświadczenie z ludźmi z Kazachstanu i Gruzji. To jest pewien proces. Tymi ludźmi trzeba się faktycznie opiekować przez co najmniej kilka pierwszych miesięcy - zaznacza Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Urzędnicy deklarują pomocy także przy załatwianiu wszystkich spraw urzędowych związanych z przeprowadzką. Zatem nie powinno być żadnego problemu z zapisaniem dzieci do szkół oraz opieką zdrowotną. Miasto stawia tylko jeden warunek. Rodzina, która osiedli się w Sopocie musi być wielodzietna.

Sopot od wielu lat pomaga polskim repatriantom ze wschodu. Pięć lat temu bardzo głośną sprawą było osiedlenie się w mieście Marianny i Walerego Urbanowiczów, Polaków mieszkających na stałe w Gruzji. Rodzina przez wiele lat starała się o prawo stałego pobytu w Polsce. Mężczyzna znalazł ostatecznie zatrudnienie w sopockim magistracie.

W połowie stycznia na wojskowym lotnisku w Malborku wylądowały trzy samoloty z Polakami z Donbasu. Polskie władze ewakuowały ich z objętego konfliktem zbrojnym wschodu Ukrainy. Na ich pokładzie do Polski powróciło 178 osób. Adaptacją przesiedleńców w Polsce zajmuje się MSW. Repatrianci trafili na kilka miesięcy do kompleksów wypoczynkowych w Łańsku oraz Rybakach. Mają zapewnioną opiekę zdrowotną oraz kursy językowe, przygotowujące do samodzielnego życia w Polsce. Dzieci imigrantów uczęszczają do normalnych szkół. Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena
Nie mogą mówić po ukraińsku. Za karę dostają psychotropy
Nie mogą mówić po ukraińsku. Za karę dostają psychotropy
95-latka wpadła do studni. Miała do strażaków zadziwiającą prośbę
95-latka wpadła do studni. Miała do strażaków zadziwiającą prośbę
Niemcy chcą odbudowywać Strefę Gazy. Wojska wysyłać nie chcą
Niemcy chcą odbudowywać Strefę Gazy. Wojska wysyłać nie chcą
Trump o wizycie Witkoffa w Moskwie. "Nic nie wiedział o Putinie"
Trump o wizycie Witkoffa w Moskwie. "Nic nie wiedział o Putinie"
Presja na Rosję? Sikorski stawia sprawę jasno
Presja na Rosję? Sikorski stawia sprawę jasno
Kategoryczne słowa Macrona. Mówił o swojej kadencji i chaosie
Kategoryczne słowa Macrona. Mówił o swojej kadencji i chaosie
Tomahawki dla Ukrainy? Ukraiński ekspert: sprawdziły się w Syrii
Tomahawki dla Ukrainy? Ukraiński ekspert: sprawdziły się w Syrii