Sopockiemu molo na ratunek
Około półtora tysiąca osób pozowało w niedzielę w południe do wspólnego zdjęcia na sopockim molo, aby domagać się przyznania pieniędzy z Unii Europejskiej na remont tego obiektu.
Zdjęcie zostanie opublikowane w poniedziałkowej "Gazecie Wyborczej", głównego organizatora akcji. Trafi też do Ministerstwa Gospodarki, które odrzuciło aplikację władz Sopotu o przyznanie pieniędzy z europejskiego funduszu PHARE na remont mola, a także do siedziby Unii Europejskiej w Brukseli.
Obrońcy sopockiego mola przynieśli m.in. transparent z napisem: "Bez mola Polska będzie krótsza o 511 metrów".
Mam nadzieję, że ta akcja coś pomoże. Pokaże bowiem, że ten projekt ma poparcie społeczne - powiedział dziennikarzom prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Władze Sopotu złożyły wniosek o przyznanie z funduszu PHARE na remont mola 2 mln euro. Cały koszt naprawy tej trójmiejskiej atrakcji turystycznej wyniesie 22 mln zł. Resztę ma pokryć budżet gminy. (reb)