Śmierć dziewczynki na drodze. Jest wniosek o areszt dla sprawcy
Prokuratura Rejonowa w Wejherowie skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 23-letniego kierowcy. Jadąc na czerwonym świetle, mężczyzna potrącił sześcioletnią dziewczynkę. Dziecko zmarło w szpitalu. Kierowca przyznał się do winy.
- Prokurator zarzucił mężczyźnie umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła pokrzywdzona - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nie żyje 6-letnia dziewczynka. Sprawca wypadku przyznał się do winy
Czyn ten zakwalifikowany z artykułu 177 § 2 K.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
- Mężczyzna przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. Złożył wyjaśnia, z których wynika, że nie obserwował w sposób prawidłowy drogi - dodała prokurator Wawryniuk.
Zobacz także: Wrzawa po słowach Kaczyńskiego. Wiceminister tłumaczy
Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowane podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Śmiertelny wypadek w Wejherowie
W czwartek 23-latek kierujący samochodem marki Mercedes Sprinter, jadąc przez Wejherowo w kierunku Lęborka, wjechał na przejście dla pieszych, pomimo zapalonego dla siebie czerwonego światła.
Mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu 6-letniej dziewczynce i potrącił ją. Dziecko doznało obrażeń, w następstwie których zmarło w szpitalu.