Ruszyła aplikacja ratująca życie. "Ludzie toną w ciszy"

Szokujące statystyki policyjne. Ze wstępnych danych Komendy Głównej Policji wynika, że od rozpoczęcia wakacji utonęły 62 osoby. Aby uratować jak najwięcej osób udostępniono bezpłatną aplikację "Ratunek". - To nie jest tak jak w amerykańskich filmach. Tak naprawdę ludzie toną w ciszy - mówi Karolina Kowalska.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej
Tomasz Gdaniec

Działanie bezpłatnej aplikacji jest bardzo proste. Po jej uruchomieniu mamy do wyboru, czy chcemy połączyć się z ratownikami górskimi, czy morskimi. Cztery razy dotykamy wyświetlacza i połączenie z ratownikiem zostaje nawiązane. Nie trzeba podawać nawet swojej lokalizacji. W strachu może być to trudne. Dlatego program zainstalowany w telefonie samodzielnie określi nasze położenie z dokładnością do kilku metrów.

- Katalog przyczyn utonięć od lat jest ten sam. Polakom brakuje przede wszystkim kultury nad wodą. 70 proc. z nas deklaruje, że potrafi pływać, a faktycznie umie tylko 20 proc. Pozostałym jedynie się wydaje, że potrafią. Główną przyczyną jest korzystanie z niebezpiecznych, niestrzeżonych kąpielisk oraz niestabilnych akwenów - rzeki, czy stawy. Do tego dodać należy alkohol i kroczącą za nią brawurę - mówi Wirtualnej Polsce Karolina Kowalska, rzecznik prasowy WOPR.

Kilka dni temu Nową Solą wstrząsnęła tragedia. Ojciec wybrał się wraz z 11-letnim synem oraz jego młodszym bratem nad tzw. Koci Staw. Trójka kąpała się spokojnie, gdy nagle podwodą zniknął 6-latek. Ojciec natychmiast zawiadomił służby. Nurkowie, którzy przybyli na miejsce wydobyli chłopca z wody, ale było za późno, by go uratować.

Wbrew pozorom relatywnie niewiele osób tonie podczas kąpieli w morzu. Z danych przygotowanych przez WOPR wynika, że najwięcej osób umiera podczas kąpieli w rzekach, jeziorach oraz stawach. Bałtyk zajmuje w tym zestawieniu dopiero piąte miejsce. W latach 1998-2009 w jego wodach życie straciło 258 osób. Prawie dziesięciokrotnie mniej niż w rzekach.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni