Prokuratura przedłuża śledztwo w sprawie podpalenia tczewskiego domu towarowego

• Prokuratura przedłuża śledztwo ws. pożaru w tczewskim domu handlowym "Retman"
• Prok. Ziętek: na razie nie ustalono sprawcy
• Według biegłych doszło do celowego podpalenia

Obraz
Źródło zdjęć: © PSP Tczew
Tomasz Gdaniec

- Cały czas mamy problem z nagraniem z monitoringu, które uległo uszkodzeniu w czasie pożaru. Na początku czerwca powołaliśmy nowego biegłego, który podejmie się odtworzenia zapisu. Poza tym, część pokrzywdzonych musi jeszcze złożyć oświadczenia dotyczące wartości poniesionych szkód. Dlatego zadecydowaliśmy o przedłużeniu śledztwa - mówi Wirtualnej Polsce prok. Ewa Ziętek, szefowa tczewskiej prokuratury rejonowej.

Pożar w tczewskim centrum handlowym "Retman" wybuchł pod koniec lutego. Ogień pojawił się na pierwszym piętrze trzykondygnacyjnego obiektu, a następnie wydostał się na dach. Błyskawiczne rozprzestrzenianie się pożaru powodowało szybką degradację mało odpornej na działanie ognia konstrukcji z lat osiemdziesiątych. W akcji gaśniczej brało udział 73 strażaków. Odbyła się ona z wykorzystaniem 18 pojazdów pożarniczych, w tym 2 drabin i 3 podnośników. Nikt nie został poszkodowany. Straty wyceniono na 8 mln zł. W związku z uszkodzeniem przez ogień konstrukcji budynku, inspektor nadzoru budowlanego nakazał jego rozbiórkę.

- Biegli z zakresu pożarnictwa jako przyczynę wybuchu pożaru wskazali celowe podpalenie. Na znalezionych pojemnikach z substancją ropopochodną zabezpieczono także linie papilarne, ale nie było ich w policyjnym systemie informatycznym - dodaje prok. Ziętek.

Lokalne media od początku jako przyczynę pożaru wskazywały celowe działanie. Do podpalenie miałoby dojść w efekcie porachunków pomiędzy kibicami. Jeden z lokali usługowych mieszczących się w centrum handlowym zmienił niedawno właściciela. Miało to się nie spodobać lokalnym sympatykom Arki Gdynia.

Przez cały ubiegły rok na Pomorzu doszło do ponad 4,8 tys. pożarów. Jednak tylko jeden procent z nich zakwalifikowano jako duże lub bardzo duże. Obiekty handlowo-usługowe gaszone były 75 razy.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
74-latek umierał na ulicy. Kierowca uciekł, świadkowie nie reagowali
74-latek umierał na ulicy. Kierowca uciekł, świadkowie nie reagowali
Estonia. Prezydent zawetował ustawę o poborze do wojska
Estonia. Prezydent zawetował ustawę o poborze do wojska
"Konstruktywne rozmowy". Negocjacje pokojowe USA-Ukraina trwają
"Konstruktywne rozmowy". Negocjacje pokojowe USA-Ukraina trwają
Sąd Najwyższy USA zajmie się dekretem Trumpa. Koniec "ius soli"?
Sąd Najwyższy USA zajmie się dekretem Trumpa. Koniec "ius soli"?
Alert w całej Ukrainie. Rosjanie po raz drugi poderwali MiG-31 K
Alert w całej Ukrainie. Rosjanie po raz drugi poderwali MiG-31 K
Spór o rosyjskie aktywa. Belgijski premier mówi: nie
Spór o rosyjskie aktywa. Belgijski premier mówi: nie
"Siadaj, pajacu!". Terlecki przeprosił Nitrasa
"Siadaj, pajacu!". Terlecki przeprosił Nitrasa
Tusk życzy zdrowia Kaczyńskiemu. Zebrani odpowiedzieli śmiechem
Tusk życzy zdrowia Kaczyńskiemu. Zebrani odpowiedzieli śmiechem
Wyniki Lotto 05.12.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 05.12.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Armenia: Arcybiskup w areszcie. Oficjalnie: za zakup narkotyków
Armenia: Arcybiskup w areszcie. Oficjalnie: za zakup narkotyków
Szef dyplomacji USA oskarża Europę. Wściekłość po ukaraniu platformy X
Szef dyplomacji USA oskarża Europę. Wściekłość po ukaraniu platformy X
Media po rozmowach Ukraina-USA. Podają szczegóły
Media po rozmowach Ukraina-USA. Podają szczegóły