7- miesięczna Tosia dorasta pod opieką "matki zastępczej"
Jednak Tosia okazała się silnym kangurem. Po pierwszych zabiegach ogrzewania i karmienia glukozą, zwierzątko poczuło się lepiej. Następnie trafiło pod opiekę pani Beaty, bo - jak się okazuje - taki maluch potrzebuje nieustannej opieki.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!