"Polski bezład." Protest samorządowców w środę w Warszawie
Samorządowcy przyjadą w środę do Warszawy wyrazić swój sprzeciw wobec projektu Polskiego Ładu.
12.10.2021 20:36
W środę w Warszawie pod sejmem strajkować będą samorządowcy z całej Polski. Sprzeciwiają się oni proponowanym w Polskim Ładzie rozwiązaniom, przez które samorządy stracą miliardy złotych.
145 miliardów złotych mniej
Na forsowanych przez rząd zmianach podatkowych, samorządy stracić mają w ciągu 10 najbliższych lat około 145 miliardów złotych. Pieniądze te, zamiast trafić do lokalnych władz, zasilą budżet państwa. Stratę odczują przede wszystkim mieszkańcy.
Zmiany mają dotyczyć na przykład podatku PIT, z którego wpływy to potężny zastrzyk do samorządowej kasy. Mniej środków oznacza trudne wybory lub też po prostu rezygnację z różnorakich projektów czy inwestycji.
Do sprawy w TOK FM odniosła się prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Zobacz też: "Efekt Tuska" wrócił? Ekspert tłumaczy wzrost poparcia dla KO
"Polski bezład"
W Poranku Radia TOK FM Aleksandra Dulkiewicz nie owijała w bawełnę. - Chcemy stanąć w obronie społeczeństw lokalnych i regionalnych. Te zmiany sprawią, że rozwój będzie niemożliwy. To bardziej "polski bezład" - powiedziała prezydent Gdańska.
- Nie chodzi o to, żeby były finanse na nie wiadomo co. Panuje drożyzna. Rosną ceny prądu, gazu, benzyny, wszystko idzie w górę. Ja też muszę zapłacić za autobus, którym podróżują ludzie do pracy. Opłacić rachunki za prąd, z którego korzystają teatry, galerie i szkoły. Gminę, tak samo jak każdą polską rodzinę, dotykają te podwyżki, a dochody zostaną nam zmniejszone - tłumaczyła prezydent Gdańska.
Miasto tylko w przyszłym roku ma stracić na rozwiązaniach zawartych w Polskim Ładzie około 270 milionów złotych.
Stracą wszystkie samorządy
Na proponowanych zmianach stracą wszyscy. Rząd wspomina o rekompensatach dla samorządów, lecz żadnych konkretów w dalszym ciągu nie ma. Lokalne władze się niecierpliwią, gdyż zgodnie z prawem muszą przedstawić projekty budżetów do 15 listopada.