"Zamiast ciągle na coś czekać - zacznij żyć"
Ks. Kaczkowski cierpiał na glejaka, którego wykryto u niego w czerwcu 2012 roku. "Dano mi najpierw sześć miesięcy życia, potem czternaście. Nie chcę być jak brazylijski wyciskacz łez... Może powiem tylko, że gdy się o tym dowiedziałem, byłem wściekły" - tak mówił o swojej chorobie duchowny.
Jedno z jego przesłań życiowych, którymi dzielił się z innymi, brzmiało: "Zamiast ciągle na coś czekać - zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje".