Skandal na plaży w Sopocie. Jest nagranie
Sezon wakacyjny trwa. Ratownicy WOPR mają pełne ręce roboty. Muszą mierzyć się jednak nie tylko z ludzką niefrasobliwością, ale także agresją. Jeden z plażowiczów, któremu nie podobało się to, że wywieszono czerwoną flagę, zaatakował zwracających mu uwagę ratowników. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów. Ratownicy opublikowali nagranie wideo z tego zajścia.
25.08.2022 | aktual.: 25.08.2022 10:33
W poniedziałek, 15 sierpnia, 11 kąpielisk w Zatoce Gdańskiej zostało zamkniętych z powodu utrzymujących się tam sinic. Na masztach powiewały czerwone flagi, obowiązywał zakaz kąpieli. Niestety, część plażowiczów udawała, że nic nie wie o zakazie i do wody wchodziła, nie zważając na związane z tym ryzyko. Ratownicy mieli więc pełne ręce roboty.
Jeden z turystów miał sobie za nic ostrzeżenia i wezwania ratowników WOPR. To, jak się zachowywał, widać i słychać na udostępnionym przez nich nagraniu.
Agresywny "plażowicz" zaatakował ratownika | 15.08.2022
- W pewnym momencie 39-letni mieszkaniec Sopotu kopnął w megafon trzymany przez jednego z ratowników, zaczął ich znieważać wulgarnymi słowami, próbował też naruszyć ich nietykalność cielesną - poinformował tvn24.pl komisarz Radosław Talaśka z policji w Sopocie.
Mężczyzna usłyszał 5 zarzutów
Ratownicy nie mieli wyjścia. Wezwali policję, która musiała obezwładnić mężczyznę, by wyprowadzić go z plaży.
Okazało się, że mężczyzna był pijany. Badanie wykazało, że miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie - informuje tvn24.pl.
39-latek wytrzeźwiał w izbie zatrzymań. Następnego dnia usłyszał pięć zarzutów. Dotyczą one między innymi znieważenia i naruszenia nietykalności ratowników WOPR, którzy są objęci taką samą ochroną jak policjanci czy ratownicy medyczni. Mężczyźnie grożą za to 3 lata więzienia.
Ponadto wobec mężczyzny policjanci skierują wnioski o ukaranie do sądu za popełnione wykroczenia, między innymi za zakłócenie porządku pod wpływem alkoholu oraz za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym.
Źródło: Facebook.com, tvn24.pl