Łeba: Nagle zniknął w Bałtyku. Znaleziono go 5 metrów pod wodą

Akcja ratunkowa w Łebie. Mężczyzna wszedł do morza na niestrzeżonej plaży i po chwili zniknął pod powierzchnią wody. Poszukiwanego wyłowili ratownicy. Po blisko godzinnej reanimacji trafił do szpitala.

Reanimacja mężczyzny trwała niemal godzinę
Reanimacja mężczyzny trwała niemal godzinę
Źródło zdjęć: © Gniewińskie WOPR
Sara Bounaoui

02.08.2022 | aktual.: 02.08.2022 12:22

Akcja ratunkowa konieczna była w poniedziałek w Łebie. Jak relacjonuje Gniewińskie WOPR, około godziny 13. do ratowników przybiegł plażowicz. Z jego relacji wynikało, że na niestrzeżonej części plaży kobieta szuka swojego partnera, który zniknął pod wodą.

Na miejsce natychmiast zadysponowano ratowników z najbliższych stanowisk ratowniczych, quad oraz policyjnych wodniaków. Rozpoczęto poszukiwania w wodzie. "Po 8 minutach od zgłoszenia, na plaży niestrzeżonej, w bezpośredniej bliskości ostróg, na głębokości niemal 5 metrów odnaleziono poszukiwanego mężczyznę ze stwierdzonym nagłym zatrzymaniem krążenia i rozpoczęto resuscytację" - pisze WOPR w mediach społecznościowych.

Reanimacja trwała godzinę

Reanimacja mężczyzny trwała niemal godzinę. Pomogli medycy, którzy akurat przebywali na urlopie, a także zespół ratownictwa medycznego oraz załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W końcu odzyskano powrót krążenia i podjęto decyzje o transporcie poszkodowanego do szpitala.

"W tym miejscu kolejny raz apelujemy, prosimy, przestrzegamy: Plaże niestrzeżone nie są bezpieczne. Kąpiel w pobliżu ostróg jest zabroniona! Nie przeceniajcie swoich umiejętności! Nie bagatelizujcie ryzyka. W dniu dzisiejszym warunki na morzu były idealne: brak fal, delikatny wiatr, pogoda przepiękna, jednak nie powinno to usypiać naszej czujności. Morze to żywioł, który nie wybacza błędów" – apelują ratownicy WOPR.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
łebautonięcieratownicy
Zobacz także
Komentarze (58)