Nauczycielka skazana za znęcanie się nadal uczy w szkole w Czarnej Dąbrówce

Nauczycielka skazana na pół roku więzienia za znęcanie się nad uczniami nadal pracuje w szkole w Czarnej Dąbrówce (woj. pomorskie). Nie wiadomo, jakie konsekwencje służbowe zostaną wobec niej wyciągnięte.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła dyrektorka placówki, a o znęcaniu się nad uczniami dowiedziała się od rodziców. Uczniowie skarżyli się na metody wychowawcze S.

Jeden z zeznających pokrzywdzonych chciał wycofać zeznania. Sąd ustalił, że został do tego namówiony przez swoją matkę, która jest dobrą koleżanką skazanej - razem pracują. Dramatyczne dla uczniów wydarzenia miały miejsce na początku roku szkolnego. O znęcaniu się nad uczniami mówiło się na szkolnych korytarzach, wszyscy uczniowie o tym wiedzieli.

- Za najmniejsze przewinienie Patryk był uderzany dłonią w głowę, policzek oraz ciągany za ucho. Sadzano go też tyłem do reszty klasy bez prawa odwracania się, bo na to nie zasłużył. Gdy sprawą zajęła się prokuratura, inni nauczyciele mieli pretensje do uczniów, że ich koleżanka ma kłopoty - powiedział sędzia Roman Płatek, uzasadniając wyrok.

Sąd skazał nauczycielkę na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny. Podczas jego odczytywania na sali nie było oskarżonej. Ponadto kobieta w czasie trwania procesu nie była zawieszona i wciąż prowadziła zajęcia dydaktyczne.

O komentarz do sprawy poproszona została Mirosława Puttkammer, dyrektor Zespołu Szkół w Czarnej Dąbrówce. Kobieta jednak odmówiła odnoszenia się do sprawy.

Kuratorium w Gdańsku nie zajęło jeszcze w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Jednak z przepisów jasno wynika, że nauczyciel może zostać pociągnięty do odpowiedzialności służbowej dopiero po uprawomocnieniu się wyroku. Skazanej przysługuje w tej sprawie droga odwoławcza.

Jednak sytuacja, gdy proces nadal się toczy, a nauczycielka ma kontakt z uczniami wzbudza kontrowersje. Sensacyjne nastroje tonuje jeden z członków Sekcji Oświaty NSZZ Solidarność.

- Najzdrowszym rozwiązaniem sytuacji byłoby czasowe zawieszenie nauczycielki w czynnościach służbowych. Dyrektor może, ale nie musi podejmować takich decyzji. Jednak o ostatecznym zakończeniu sprawy zdecyduje prawomocny wyrok sądu - powiedział WP.PL Wojciech Gdaniec, szef "Solidarności" w jednej z pomorskich szkół.

Wybrane dla Ciebie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto