Marynarka Wojenna ratuje Gdańsk
Jak poinformował we wtorek Wirtualną Polskę rzecznik Marynarki Wojennej kmdr Janusz Walczak - tego dnia przy usuwaniu skutków powodzi w Gdańsku pracowało 328 marynarzy.
W nocy z wtorku na środę będzie pracować kolejnych 50 osób, a od rana w środę następne zmiany, liczące od 70 do 120 ludzi.
Głównym zadaniem tych grup jest przygotowywanie materiałów do regulacji rzek w Gdańsku. W Gdyni i jednostkach okolicznych garnizonów zgromadzono łodzie, zespoły motopomp, agregaty prądotwórcze, urządzenia do uzdatniania wody, samochody terenowe i ciężki sprzęt budowlany.
Obsługi maszyn oraz środki transportu są gotowe do użycia na każde zapotrzebowanie kierownictwa akcji ratowniczej.
Sztab kryzysowy Marynarki Wojennej utrzymuje bezpośredni kontakt z centrum w Gdańsku. W skład Centrum Zarządzania Kryzysowego wchodzą oficerowie Stanowiska Dowodzenia Marynarki Wojennej.
We wtorek od 5:30 rano kuchnie polowe przygotowane przez 1 Morski Pułk Strzelców wydały 1800 posiłków i 600 litrów gorących napojów ratownikom pracującym przy powodzi w najbardziej niedostępnych miejscach w Gdańsku.
Biuro Hydrometeorologiczne MW przygotowuje prognozy pogody na noc i środę. Warunki znacznie się poprawiają, choć będzie jeszcze padać mżawka. Nie spadnie temperatura powietrza co znacznie ułatwi pracę ratownikom.
Caritas Diecezji Wojskowej zbiera wśród rodzin wojskowych potrzebną pomoc i datki dla powodzian. Apel trafił do marynarzy na całym Wybrzeżu i do ich rodzin.(mp)