"Lex TVN". Przeciwnicy zapowiedzieli kolejne manifestacje w Trójmieście
Protesty przeciwko przegłosowanej w środę w Sejmie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji odbędą się w obu miastach niemal jednocześnie. Manifestanci spotkają się o godz. 18 przed biurem PiS przy ul. Starowiejskiej w Gdyni oraz na Targu Drzewnym w Gdańsku.
"Lex TVN". Przeciwnicy zapowiedzieli kolejne manifestacje w Trójmieście
"Zdajemy sobie sprawę, czym są wolne i niezależne media dla systemu demokracji. Nie bądźmy bierni wobec tego, co się wczoraj stało. Musimy jako obywatele wziąć odpowiedzialność za sytuację w naszym kraju! Będziecie mogli zabrać głos, weźcie ze sobą transparenty i flagi! Potem przejdziemy symbolicznie na Długą" - napisali organizatorzy gdańskiego wiecu w obronie wolnych mediów, który ma się obyć na Targu Drzewnym 3/7, przed biurem poselskim posłów PiS ze stolicy Pomorza.
Czwartkowe protesty przeciwko przegłosowanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji odbędą się niemalże równolegle. W Gdyni manifestanci spotkają się o godz. 18, pod biurem PiS przy ul. Starowiejskiej.
"Lex TVN" budził kontrowersje od samego początku
W środę wieczorem Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Nowe przepisy wprowadzają ograniczenia dla nadawców telewizyjnych ubiegających się o koncesję na nadawanie naziemnej telewizji w Polsce. W takich spółkach kapitał zagraniczny nie może przekroczyć 49 proc. udziałów.
Zobacz też: "Lex TVN" w Sejmie. PiS przegrało głosowanie ws. odroczenia posiedzenia
Dodatkowo zagraniczni współwłaściciele takich spółek muszą pochodzić wyłącznie z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli z Unii Europejskiej, Norwegii, Islandii i Liechtensteinu.
Przyjęcie ustawy nastąpiło w kontrowersyjnych okolicznościach. Posłowie najpierw uchwalili przerwę w obradach, a potem marszałek Sejmu nakazała powtórzenie głosowania, a gdy wniosek o przerwę jednak odrzucono, nowelizację uchwalono stosunkiem głosów 228 do 216 posłów, przy 10 głosach wstrzymujących się.
Zarówno projekt nowelizacji, która uderza przede wszystkim we właścicieli stacji TVN (stąd potoczna nazwa "lex TVN"), oraz sposób, w jaki przebiegło środę głosowanie, spotkał się z dużą krytyką wielu środowisk, w tym niemal wszystkich ugrupowań opozycyjnych.
"Lex TVN". Protest przed i w dniu głosowania
Jeszcze w środę wieczorem, kilka godzin po głosowaniu, przed biurem poselskim PiS w Gdańsku zgromadzili się przeciwnicy rządu i nowych regulacji. Natknęli się jednak tam na zwolenników rządu i krytyków telewizji TVN.
