Lech Wałęsa, który 31 sierpnia 1980 r. podpisywał Porozumienia Sierpniowe uważa, że szanse na odnalezienie oryginałów tego dokumentu są nikłe. Po podpisaniu, cała dokumentacja trafiła do biur związkowych, jednak 13 grudnia komunistyczna banda wkroczyła do pomieszczeń Solidarności i prawdopodobnie zniszczyła oryginały - powiedział były prezydent.
W 20 lat po wydarzeniach sierpnia 1980 nie ustają poszukiwania oryginalnego tekstu porozumienia podpisanego w Gdańsku między rządem PRL a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym. Wzamian za zakończenie strajku rząd zgodził się między innymi na utworzenie niezależnych samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 70-go roku i transmisję mszy w Polskim Radiu.
Dokumentu poszukują między innymi organizatorzy wystawy "Drogi do wolności", która we wtorek rozpocznie w Gdańsku obchody jubileuszowe. Nie ma go ani w archiwum "Solidarności", ani OPZZ ani byłego KC PZPR.(ajg)