Gdynianin nożem zaatakował grupę mężczyzn. Miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Został zatrzymany
• 30-letni mężczyzna zaatakował grupę mężczyzn nożem do tapet
• Miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi
• W poniedziałek mężczyzna ma zostać przesłuchany
• W latach 2010-2014 doszło do 70 tys. przestępstw uszkodzenia ciała
11.01.2016 | aktual.: 15.01.2016 20:55
- Zatrzymaliśmy 30-latka, grożącego grupie młodych osób nożem do tapet. Do tej pory nie przesłuchaliśmy mężczyzny, ponieważ miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Sprawca zadał powierzchowne obrażenia, w związku z tym w grę wchodzić może zarzut uszkodzenia ciała. Grozi za niego maksymalnie pięć lat pozbawienia wolności - mówi Wirtualnej Polsce kom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Jak zaznaczają policjanci nie wiadomo, co kierowało mężczyzną. W poniedziałek bowiem dopiero złoży wyjaśnienia w tej sprawie. Jedna z nieoficjalnych hipotez mówi, że przyczyną napadu agresji miało być zakłócenie ciszy nocnej przez grupę stojących przed klatką mężczyzn. 30-latek najpierw przez balkon zwrócił im uwagę, a następnie sięgnął po nóż do tapet i zbiegł przed blok. Grupa się rozbiegła. Ranna została jedna osoba.
Do podobnego zdarzenia w Gdyni doszło jesienią ubiegłego roku. Wychodzący z klatki swojego bloku 43-letni mężczyzna otrzymał od 27-letniego napastnika cios w brzuch. Ofiara natychmiast została przetransportowana do szpitala. Śledczy potrzebowali doby, aby ustalić tożsamość napastnika. Okazał się nim być sąsiad z bloku ofiary.
- Śledczy z komisariatu w Oksywiu zasięgnęli opinii biegłego, który obrażenia 43-latka ocenił jako poważne. Zatrzymany podejrzany usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury został objęty policyjnym dozorem i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego - relacjonował wówczas kom. Rusak.
Z danych dostarczanych przez Komendę Główną Policji wynika, że w latach 2010-2014 doszło w sumie do ponad 70 tys. stwierdzonych tego typu przestępstw. Jednak ich liczba w ciągu ostatnich pięciu lat zmalała o 25 proc.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .