RegionalneTrójmiastoGdynia zwiększa liczbę miejsc w publicznych przedszkolach

Gdynia zwiększa liczbę miejsc w publicznych przedszkolach

36 mln złotych planuje wydać w tym roku gdyński urząd miasta na zwiększenie liczby miejsc w publicznych przedszkolach. Dzięki zaplanowanym zmianom w czterech przedszkolach przybędzie 305 dodatkowych miejsc.

Gdynia zwiększa liczbę miejsc w publicznych przedszkolach
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski
Tomasz Gdaniec

19.02.2015 | aktual.: 22.02.2015 00:17

Największe zmiany zajdą w przedszkolu nr 21 w Gdyni-Demptowie. Planowana jest tam rozbudowa oraz kapitalny remont. Będzie to pierwsza placówka oświetlana odnawialnymi źródłami energii. Planowana liczba miejsc to 25, a koszt całej inwestycji to 3 miliony złotych.

Najwięcej środków pochłonie jednak rozbudowa szkoły podstawowej nr 37 w Wiczlinie. W efekcie remontu przy placówce powstanie nowe przedszkole, które będzie prowadzić zajęcia dla setki dzieci. Koszt inwestycji to 30 mln złotych.

Przebudowie poddane zostaną również przedszkola nr 50 oraz Zespół Szkół nr 10. Po przeprowadzeniu niezbędnych prac budowlanych liczba uczęszczających do placówek dzieci zwiększy się o 180. Łączny koszt obu remontów szacuje się na 3 mln złotych. Wszystkie zaplanowane działania zostaną przeprowadzone podczas najbliższych wakacji. Nie zakłóci to rytmu nauki i pozwoli na odpowiednie przygotowanie placówek.

Informacja o zwiększeniu liczby miejsc z pewnością ucieszy rodziców. Opłaty związane z uczęszczaniem dziecka do publicznych przedszkoli wynoszą od 200 do 400 złotych. Natomiast ceny prywatnych placówek wahają się od 800 nawet do 1,2 tys. złotych.

Demografia i brak dzieci to obecnie jeden z największych problemów nie tylko Gdyni, czy Pomorza, ale całej Polski. Nigdzie w Polsce wskaźnik dzietności nie przekracza poziomu 2,1. Oznacza to, że liczba Polaków się zmniejsza. Notowany wzrost liczby mieszkańców Pomorza jest efektem wyłącznie dodatniego salda migracyjnego. Do Trójmiasta ciągnie ludność z Warmii, Mazur oraz Kujaw. Przyrost naturalny w skali całego Trójmiasta jest równy zeru. Mieszkańcy aglomeracji stają się, coraz starsi. W najczarniejszych scenariuszach może to doprowadzić do zniknięcia Gdańska, Sopotu i Gdyni z mapy kraju.

Procesy starzenia dramatycznie szybko uwidaczniają się w centrum Gdyni oraz Gdańska. W ciągu ostatnich 24 miesięcy lat średnia wieku wzrosła o dwa lata. Obecnie wynosi 37. Wedle najnowszych danych 30 proc mieszkańców centrum Gdyni to osoby powyżej 60 roku życia. Od 2013 wskaźnik podniósł się o 10 procent. Chociaż zwiększanie liczby miejsc w publicznych przedszkolach i żłobkach jest krokiem we właściwym kierunku to nadal brakuje strategii, która pozwoliłaby na zatrzymanie niekorzystnych trendów.

Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)