Gdynia. Wysadzali bankomaty w Polsce i Europie. Teraz mogą trafić do więzienia
Policjanci schwytali dwóch mężczyzn, którzy okradali bankomaty w Polsce i Europie. 46 i 55-latek usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Zdradził ich samochód
Kryminalni z Komendy Stołecznej Policji prowadzili śledztwo dotyczące włamań do bankomatów. Miało do nich dojść w Warszawie, w Parzniewie i Mościskach.
- Sprawcy przy pomocy wprowadzonej do urządzenia rurki wpuszczali gaz, a następnie detonowali ładunek, wysadzając bankomat - powiedział asp. sztab. Mariusz Mrozek z Biura Prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Wpadli przez mazdę
Policjantom udało się złapać mężczyzn m.in. za sprawą licznych nagrań z monitoringu. Złodziei zdradził ich charakterystyczny samochód - mazda CX-D. Szybko okazało się, że mieszkają w Gdyni, donosi Polsat News.
- Przy wsparciu tamtejszych antyterrorystów funkcjonariusze weszli do jednego z mieszkań, gdzie zastali podejrzanego 46-latka. Drugi z mężczyzn ukrywał się na terenie jednego z kompleksów leśnych pod Gdynią i tam też został zatrzymany - mówi Mrozek.
Funkcjonariusze zabezpieczyli zagraniczne tablice rejestracyjne, reduktor gazu do butli gazowej, urządzenia do detonacji ładunków wybuchowych, oraz wiertła do nawiercania bankomatów.
Pomorze nie było ich jedynym celem
Prawdopodobnie złodzieje odpowiadali także za rozboje w Rzeszowie i Lublinie.
- Niewykluczone, że mężczyźni mają również związek z włamaniami do bankomatów w Krakowie, Katowicach, Gdańsku, Lublinie i Olsztynie. To będzie przedmiotem prowadzonego dochodzenia. Policjanci ustalili ponadto, że mogli też działać w Czechach, Austrii, Słowacji i Słowenii - informuje Mariusz Mrozek.
Starszy mężczyzna usłyszał 3 zarzuty o usiłowanie kradzieży z włamaniem do bankomatów. 55-latek będzie sądzony w warunkach recydywy. Na wniosek prokuratora został aresztowany na 3 miesiące. Drugi schwytany odpowie za jedno usiłowanie kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Źródło: Polsat News