Gdańsk wygrał w sądzie z wojewodą. Zarządzenia o zmianie nazw ulic uchylone
Wojewoda pomorski chciał przemianować gdańską ulicę Dąbrowszczaków na ul. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To nie spodobało się mieszkańcom miasta i jego władzom. Sąd przyznał im rację i rozporządzenie uchylił. To jednak nie jest jeszcze koniec batalii.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił w czwartek zarządzenia zastępcze wojewody pomorskiego o zmianie nazw siedmiu ulic, w tym budzącej największe kontrowersje zmianie nazwy ul. Dąbrowszczaków - informuje portal trójmiasto.pl.
W związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną Gdańsk miał rok na zmianę nazw ulic, które - zgodnie zapisami ustawy - propagują komunizm lub inny ustrój totalitarny. Władze miasta nie podjęło jednak w tym czasie decyzji, zrobił to więc za nie wojewoda we współpracy z IPN.
Wojewoda wydał zarządzenia zastępcze o zmianie nazw ulic 13 grudnia ubiegłego roku. Miasto zaskarżyło je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W skardze podkreślano, że przepisy ustawy są niezgodne z konstytucją i naruszane jest prawo do wykonywania zadań własnych samorządu, oraz że ustawa dekomunizacyjna nadmiernie ingeruje w uprawnienia Rady Miasta o samodzielnym decydowaniu o nazwach.
- Samodzielność samorządu terytorialnego podlega ochronie sądowej. To wspólnota lokalna ma decydować jak będą nazywane ulice, a wojewoda nikogo nie pytał o opinie - zastrzegał reprezentujący władze miasta prof. Marek Chmaj.
Sąd przyznał rację miastu i uchylił zarządzenia.
- Od początku kierowaliśmy się głosem mieszkańców. Najważniejsze że sąd oparł się na Konstytucji - stwierdził po ogłoszeniu wyroku WSA prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
To jednak nie koniec batalii. Wojewodzie przysługuje odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Żródło: trójmiasto.pl