PolskaGdańsk. Matka zabita na oczach dzieci. Sprawca był pod wpływem narkotyków

Gdańsk. Matka zabita na oczach dzieci. Sprawca był pod wpływem narkotyków

Wraca sprawa Roberta G., który we wrześniu zabił swoją partnerkę na oczach jej dwójki małych dzieci. W sprawie powołano biegłych psychiatrów, którzy wydali właśnie opinię, że 29-latek będzie musiał zostać poddany dłuższej obserwacji. Okazało się też, że dokonując morderstwa, Robert G. znajdował się pod wpływem niebezpiecznych narkotyków.

Gdańsk. Matka została zabita na oczach dzieci. Sprawca był pod wpływem narkotyków
Gdańsk. Matka została zabita na oczach dzieci. Sprawca był pod wpływem narkotyków
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Maciej Zubel

Do morderstwa doszło w połowie września ubiegłego roku w jednym z domów na tzw. Zielonym Trójkącie w Gdańsku. Policjanci z posterunku w Nowym Porcie otrzymali zawiadomienie o podejrzeniu zabójstwa młodej kobiety. Gdy dotarli na miejsce, zastali przed budynkiem zakrwawionego Roberta G. w samej bieliźnie.

Oprócz opinii biegłych na temat jego poczytalności, śledczy zlecili też zbadanie, czy 29-latek nie znajdował się pod wpływem zakazanych substancji. - Badana była krew i mocz. We krwi ujawniono obecność marihuany oraz metabolitów marihuany. W moczu stwierdzono metabolity marihuany, metabolity kokainy i obecność amfetaminy - przekazała, cytowana przez portal Trójmiasto.pl, prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Po opinii biegłych zostanie też sporządzony wniosek do sądu o zgodę na przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej 29-latka.

Zobacz też: przez zamarzniętą szybę wjechała w rodzinę na pasach. Nagranie ze Śląska

Gdańsk. Brutalne morderstwo na oczach dzieci

Robert G. przyznał się do winy i złożył wyjaśniania. Po wykonaniu sekcji zwłok 25-katki prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Na ciele kobiety było kilkadziesiąt ran ciętych i kłutych, zadanych ostrym narzędziem.

W momencie zdarzenia w mieszkaniu była dwójka dzieci wychowywana przez parę. We wrześniu 2021 r. jedno miało 4 lata, drugie 1,5 roku. Po śmierci matki trafiły pod opiekę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.

To nie pierwsze problemy z prawem podejrzanego. W 2020 r. Robert G. odpowiadał przed sądem za przestępstwo narkotykowe. Jeśli okaże się, że w momencie popełnienia zbrodni 29-latek był poczytalny, może zostać skazany nawet na dożywocie.

Zobacz też:

Źródło: trojmiasto.pl/fakt/pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (315)