Horror na Żoliborzu. Mężczyzna rzucał w ludzi nożami kuchennymi
Mieszkańcy żoliborskiego osiedla przy ulicy Słowackiego doświadczyli wyjątkowo niebezpiecznego wydarzenia. W środku nocy jeden z lokatorów tamtejszego bloku wpadł w furię i zaczął rzucać w przechodniów domowymi przedmiotami. W pewnym momencie poleciały nawet kuchenne noże.
Do zdarzenia doszło około 1.30 nocy na osiedlu w warszawskiej dzielnicy Żoliborze. Policjanci zatrzymali jadących ulicą Suzina strażników miejskich i poprosili o pomoc. Mieli zamknąć i zabezpieczyć dojazd do jednego z bloków przy ul. Słowackiego.
- W mieszkaniu na czwartym piętrze znajdował się zdenerwowany mężczyzna, który groził, że wyskoczy przez okno. W pewnym momencie mężczyzna zaczął rzucać w zbliżające się osoby nożami kuchennymi – relacjonuje Jerzy Jabraszko z referatu prasowego warszawskiej Straży Miejskiej.
Niebezpieczna akcja na Żoliborzu. Mężczyzna rzucał w ludzi nożami kuchennymi
Policjanci zareagowali z należytą powagą i dla ostrożności, na miejsce wezwano wszystkie służby: straż pożarna, pogotowie, a także policyjnego negocjatora.
- Desperat zagrażał nie tylko sobie, ale też mieszkańcom. Krzyczał, że ma w mieszkaniu materiały wybuchowe i gotów jest wysadzić cały blok, a na trawnik i chodnik zrzucał wyposażenie mieszkania. Na ziemi wylądowały m.in. krzesła, telewizor czy szafka – podkreśla Jabraszko.
W trakcie akcji ratunkowej strażacy rozstawili pod oknem desperata dwa skokochrony. Równolegle policyjny negocjator próbował namówić mężczyznę do zaprzestania agresji. Tuż przed godz. 3 w nocy, funkcjonariuszom udało się wyważyć drzwi do mieszkania agresora i obezwładnić mężczyznę. W następstwie swoich działań został przewieziony do szpitala na obserwację psychologiczną.
Źródło: Super Express