RegionalneTrójmiastoPodczas zabójstwa w domu były dzieci. Podejrzany z zarzutem. Był już karany

Podczas zabójstwa w domu były dzieci. Podejrzany z zarzutem. Był już karany

Podejrzany o zabójstwo 25-letniej partnerki Robert G. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Może trafić za kratki na resztę życia. Podczas zabójstwa w mieszkaniu były dzieci, które widziały śmierć matki.

Podejrzany o zabójstwo partnerki był już wcześniej karany
Podejrzany o zabójstwo partnerki był już wcześniej karany
Źródło zdjęć: © Policja | Policja
Rafał Mrowicki

13.09.2021 16:15

Jak powiedział w rozmowie z WP prokurator Mariusz Duszyński - podejrzany Robert G. przyznał się do zamordowania swojej partnerki. Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Prokurator prowadzący śledztwo złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie oskarżonego. Sąd ma rozpatrzyć ten wniosek jeszcze w poniedziałek.

Zabójstwo w Gdańsku. Robert G. podejrzany o zabicie partnerki

Zanim Robert G. złożył wyjaśnienia, prokurator zapoznał się z wynikami sekcji zwłok 25-letniej Pauliny G. zamordowanej w niedzielę w Gdańsku. Jej partner Robert G. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Na ciele kobiety było kilkadziesiąt ran ciętych i kłutych, zadanych ostrym narzędziem.

- Prokurator na podstawie opinii po sekcji zwłok uznał, że zbrodnia została dokonana ze szczególnym okrucieństwem - powiedział Wirtualne Polsce prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Do morderstwa doszło w niedzielę 12 września w jednym z domów na tzw. Zielonym Trójkącie w Gdańsku. Przyjechali tam policjanci z posterunku w Nowym Porcie, którzy dostali zawiadomienie o podejrzeniu zabójstwa młodej kobiety.

Gdy dotarli na miejsce, zastali przed budynkiem zakrwawionego mężczyznę w samej bieliźnie. Okazało się, że to 29-letni Robert G., partner zabitej 25-letniej Pauliny G. Na miejsce przyjechał prokurator. Dokonano oględzin ciała zabitej kobiety oraz miejsca.

Zabezpieczono ślady biologiczne podejrzanego Roberta G. do ewentualnych dalszych badań.

W mieszkaniu były dzieci

W momencie zdarzenia w mieszkaniu była dwójka dzieci wychowywana przez parę. Jedno ma 4 lata, drugie 1,5 roku. Po śmierci matki trafiły pod opiekę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.

Podejrzany był już karany

Okazuje się, że to nie pierwsze problemy z prawem podejrzanego. W 2020 r. Robert G. odpowiadał przed sądem za przestępstwo narkotykowe.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa w kierunku zabójstwa. Grozi za to kara 12 lat, 25 lat więzienia lub dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)